Na wrzesień pozostaje 607 tys. wolnych terminów by otrzymać zaktualizowaną szczepionkę przeciw COVID-19. Tzw. drugą dawką przypominającą zaszczepiło się zaledwie 63 tys. osób – informuje Ministerstwo Zdrowia. Jak zaznacza rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz, to zdecydowanie poniżej oczekiwań.
„Niestety zainteresowanie szczepieniem jest poniżej naszych oczekiwań. Biorąc pod uwagę, że trzecią dawką zaszczepiło się pomiędzy 12 a 13 mln osób, chcielibyśmy, żeby tą czwartą dawką zaszczepiło się przynajmniej te 5 mln. Niestety, ten początek nie wygląda optymistycznie” – podkreślił.
Andrusiewicz poinformował, że Ministerstwo Zdrowia planuje rozpoczęcie kampanii promującej szczepienia. Wyjaśnił, że trwają rozmowy m.in. ze stacją RMF FM w sprawie spotów promocyjnych. „To jest kampania skierowana m.in. do osób wątpiących. Powstała specjalna strona internetowa pod tę kampanię” – mówił.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Andrusiewicza, obecnie nie ma niebezpieczeństwa powrotu obostrzeń. Zaznaczył, że opadająca właśnie 6. fala pandemii nie powoduje wzrostu hospitalizacji. „Dziś mamy ok. 3 tys. osób na łóżkach, hospitalizowanych właśnie z powodu COVID-19. Czas hospitalizacji to mniej więcej 7 dni i większość osób nie wymaga wsparcia tlenowego i respiratorowego. W poprzednich falach mieliśmy kilka czy nawet kilkanaście razy więcej osób w szpitalach i dość duża część tych osób musiała mieć wsparcie tlenowe” – zaznaczył.
Zdaniem rzecznika MZ kolejna fala przesunie się prawdopodobnie na zimę. „Jest taka tendencja epidemii, występująca już u nas ponad 2,5 roku, że pomiędzy kolejnymi falami mamy ok. 20 tygodni ciszy epidemicznej – w sensie, że zachorowania i zakażenia są, ale one nie kumulują się tak jak w szczytach fali” – mówił.
„Na chwilę obecną nie ma powodu wprowadzania kolejnych obostrzeń. Jednak my zalecamy wszystkim osobom, które borykają się z innymi schorzeniami, które mają problemy z odpornością, by jednak te maseczki stosowały w pomieszczeniach zamkniętych, w transporcie publicznym. To zalecenie dla osób starszych i schorowanych nadal występuje. Natomiast nie planujemy w tej chwili go rozszerzać, nie widzimy powodów patrząc na te dane covidowe” – powiedział. (PAP)
oprac. PR