Viktorija Czmilyte-Nielsen, przewodnicząca litewskiego Sejmu zapowiedziała, że jej kraj nigdy nie uzna rosyjskich aneksji terytoriów Ukrainy. Dodała, że taki sam los czekają pseudoreferenda, która Rosjanie przeprowadzili w ostatnich dniach na wschodzie Ukrainy.
„Decyzje rosyjskiej Dumy Państwowej w sprawie anektowanych terytoriów Ukrainy nigdy nie zostaną uznane, podobnie jak pseudoreferenda” – oświadczyła w poniedziałek przewodnicząca litewskiego Sejmu Viktorija Czmilyte-Nielsen.
„Donieck, Ługańsk, Chersoń i Zaporoże były, są i będą Ukrainą. Działania Federacji Rosyjskiej są wyraźnym naruszeniem wszystkich umów i prawa międzynarodowego, Karty Narodów Zjednoczonych i Konstytucji Ukrainy” – powiedziała Czmilyte-Nielsen.
Wesprzyj nas już teraz!
Przewodnicząca Sejmu podkreśliła, że „Litwa wspiera i będzie wspierać integralność terytorium Ukrainy, nienaruszalność jej granic, co jest zapisane w jej konstytucji i uznane na arenie międzynarodowej”.
Viktorija Czmilyte-Nielsen rozmawiała w poniedziałek z ambasadorem Ukrainy. Szefowa litewskiego parlamentu wyraziła również poparcie dla aspiracji Ukrainy do członkostwa w NATO.
„Żadna desperacja i groźby nie zmienią decyzji Unii Europejskiej i NATO. Żadne dekrety i decyzje Putina, ani kontrolowanej przez niego Dumy, nie przeszkodzą nam w dążeniu do jak najszybszej integracji Ukrainy z UE i NATO” – wskazała.
Przypomnijmy, że izba niższa rosyjskiego parlamentu zatwierdziła „ratyfikację traktatów o przyłączeniu do Rosji Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej oraz obwodów chersońskiego i zaporoskiego”. Według przewodniczącego izby Wiaczesława Wołodina, decyzja została podjęta jednomyślnie.
W piątek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał umowy o „przyłączeniu do Rosji Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, obwodów zaporoskiego i chersońskiego”. W odpowiedzi prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że jego kraj złoży wniosek o dołączeniu do NATO w trybie przyśpieszonym.
Źródło: PAP/Aleksandra Akińczo
WMa