Po latach starań ciepło z Geotermii Toruń popłynęło do części mieszkańców miasta. Inwestycja którą zapoczątkował o. Tadeusz Rydzyk CSsR i środowisko Radia Maryja, oddane do użytku w czasie kryzysu energetycznego, może stać się punktem zwrotnym w sposobie patrzenia na geotermię.
Budowa zakładu getermalnego w Toruniu, to historia niemal 20 lat i piętrzenia przeszkód. Inwestycję udało się doprowadzić do końca i ciepło z ziemi popłynęło do toruńskich mieszkań. Ciepło z ziemi w Toruniu już jest postrzegane jako zabezpieczenie przed wysokimi cenami energii.
Jak infromuje „Nasz Dziennik”, pod koniec września zaakceptowano taryfy dla Geotermii Toruń, a następnie doszło do odbioru geotermii i rozpoczęły się próbne rozruchy. Ostatecznie inwestycja została przyłączona do sieci miejskiej. – Geotermia jest stabilnym źródłem ciepła. To w dzisiejszych czasach ma ogromne znaczenie. Jestem dumny z tego, że mogliśmy dołożyć cegiełkę do rozwoju polskiej energetyki i naszej gospodarki –podkreślił dyrektor Radia Maryja.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wskazuje dziennik, Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewniło, że obecnie rozwój geotermii w Polsce jest traktowany priorytetowo, bo nasz kraj posiada duże zasoby geotermalne. Zaś wykorzystanie tego rodzaju energii np. w ciepłownictwie pozwoli na zastąpienie paliw kopalnych i wpłynie na ilość pyłów zawieszonych w powietrzu z tzw. niskiej emisji
Z kolei Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów zauważył, że geotermia jest jednym z nielicznych stabilnych źródeł produkcji czystej energii. – Wiatraki i panele fotowoltaiczne są zawodne. Możemy z nich korzystać tylko wtedy, gdy są do tego korzystne warunki atmosferyczne. W wypadku geotermii czerpiemy zasoby ciepła ulokowane w ziemi. One są w pełni ekologiczne i całkowicie stabilne. To jest ogromny atut Torunia – podkreślił.
Źródło: „Nasz Dziennik”
MA