W rozmowie z TVP Info wiceminister Tomasz Rzymkowski odniósł się do problemu szkolnictwa polskiego na Litwie, którego prowadzenie od dawna utrudniają litewskie władze. Ostatnio Wilno zapowiedziało chęć zamknięcia dwóch klas jednej z kluczowych placówek oświatowych. – Chciałbym usłyszeć, dlaczego tego typu działania są podejmowane wobec polskiej mniejszości na Litwie, lojalnych obywateli państwa litewskiego narodowości polskiej – mówił zastępca Przemysława Czarnka.
Wiceszef MEiN gościł w piątek 21 października na antenie TVP Info. Polityk odpowiadał na pytania dziennikarza dotyczące sytuacji polskich szkół na Litwie i perspektyw osiągnięcia porozumienia z Wilnem w tej sprawie.
– Musimy interweniować głównie w rejonie trockim, gdzie strona litewska, niestety, ale chce dwie ostatnie klasy szkoły zlikwidować. Ten spór chcemy jakoś rozwiązać, tym bardziej że jest to szkoła imienia Longina Komołowskiego, która była wybudowana przez działaczy Solidarności zachodniopomorskiej – powiedział Rzymkowski.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem polityka stronę litewską należy zapytać, jak można pomóc w kwestii szkół.
– Nie chcemy, aby kwestie szkół kładły się cieniem na relacje polsko-litewskie, a ta sprawa wywołuje, mam wrażenie, więcej złych emocji u nas w Polsce niż na Litwie – komentował zastępca ministra edukacji. – Też chciałbym usłyszeć, dlaczego tego typu działania są podejmowane wobec polskiej mniejszości na Litwie, lojalnych obywateli państwa litewskiego narodowości polskiej – dodawał.
(PAP)/ oprac. FA