Z powodu nienawistnej kampanii abrocjonistów wymierzonej w firmę opowiadającego się za ochroną życia nienarodzonego przedsiębiorcy, mężczyzna został zmuszony do zamknięcia kawiarni i znalazł się w szpitalu. Od dłuższego czasu właściciel rozpoznawalnego lokalu w Richmond zmaga się z pomówieniami i kłamstwami, mającymi pociągnąć go na dno – wszystko dlatego, że sprzeciwia się dzieciobójstwu.
Decyzję o zamknięciu prosperującej z powodzeniem w stolicy amerykańskiego stanu Virginia kawiarni Ajay Brewer ogłosił na Facebooku w zeszły czwartek. Jak poinformował przedsiębiorca, z powodu podwyższonego ciśnienia, stwarzającego ryzyko zawału oraz przedłużającego się stresu musi on na dłużej pozostać w szpitalu.
Powodem niestabilnego stanu zdrowia Brewera są prześladowania, jakich doznaje z powodu przekonania, że życiu nienarodzonemu należy się prawna ochrona. Wszystko zaczęło się w czerwcu, kiedy Ajay wyraził zadowolenie z powodu unieważnienia precedensowego wyroku w sprawie Roe vs. Wade przez Sąd Najwyższy.
Wesprzyj nas już teraz!
Od tamtego czasu biznes Brewera obsypany został negatywnymi ocenami w internecie. Zwolennicy dzieciobójstwa nie cofnęli się przed rzucaniem oszczerstw wobec usługodawcy – pisząc, że „nienawidzi on kobiet”, czy kłamliwie sugerując, że Ajay ma w zwyczaju plucie do podawanego jedzenia czy kawy. Nie zabrakło również obelg odnoszących się do czarnego koloru skóry mężczyzny.
Wobec zagrażającego jego zdrowiu hejtu lewicowych agitatorów Brewer podjął decyzję o zakończeniu działalności jednego z oddziałów kawiarni. Wciąż będzie prowadził rodzinny biznes, jednak planuje przeniesienie lokalu z centrum miasta do dzielnicy Bainbridge.
Źródła: lifenews.com, foxnews.com
FA