Nie milkną walki pomiędzy muzułmańskim ludem Fula, który próbuje opanować teryny środkowej Nigerii a lokalną ludnością. Miejscowi rolnicy, broniąc się przed napaścią, zabili czterech islamskich bojowników. W odwecie dokonano masakry w katolickiej wsi. Ofiary śmiertelne szacuje się na kilkadziesiąt.
– Terroryści z ludu Fulanów przybyli o 6 rano i zaczęli strzelać na oślep. Wieś jest obecnie opustoszała – relacjonuje kapłan katolicki z Gbjeji. Władze polityczne regionu podają, że zginęło 71 osób, w większości parafianie kościoła św. Michała. Wśród zamordowanych są kobiety i dzieci oraz dwóch policjantów. Dane nie zgadzają się ze zdaniem lokalnego komisarza policji, który utrzymuje, że zginęło niecałe 10 osób, w tym jeden policjant.
Władze świeckie i duchowne zgadzają się co do jednego – rzeź była odwetem islamistów za postawę rolników, którzy bronili swojej ziemi. Przy pomocy domowej roboty jednostrzałowych pistoletów odparli oni atak Fulanów, zabijając czterech z nich.
Wesprzyj nas już teraz!
Tereny rolnicze w stanie Benue, w którym doszło do starć, określane są „spichlerzem Nigerii”. W ostatnim czasie są one zagrożone z powodu powodzi, a dodatkowo wskutek napaści ze strony dżihadystów.
Sytuację dodatkowo utrudniają socjalistyczne restrykcje rządu centralnego, który ogranicza obywatelom dostęp do „legalnej” broni. Gubernator Benue, Samuel Ortom, od lat zwraca się do rządu o uchylenie tych przepisów i otwarcie możliwości do powołania milicji obywatelskich.
Źródło: catholicnewsagency.com
FO