„Wiele osób modli się za swoje dzieci, które odeszły od Boga, pragnąc, by zawróciły z drogi, która prowadzi donikąd” – komentuje ks. Marek Kusy z parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Bydgoszczy.
Wspólnota zaprasza na specjalne spotkania, które odbywają się 27. dnia każdego miesiąca. „Modlitwa dla jednych jest radością, dla drugich ratunkiem w sprawach po ludzku niemożliwych do rozwiązania. Z pewnością w życiu osoby wierzącej powinna być czymś zupełnie naturalnym” – przekonują pomysłodawcy.
Dla Sylwii Rozwalak, żony i mamy, modlitwa jest pomocą i ukojeniem we wszystkich sprawach, jakie bolą. – Wówczas mogę wszystko oddać Jezusowi, by mniej się martwić, a przez to także spokojniej podchodzić do wielu sytuacji – podkreśla. – W naszej rodzinie nie mamy takich problemów. Jednak rozglądając się dookoła, rozmawiając ze znajomymi lub przyjaciółmi, bywa gorzej. Zło bardzo często potrafi wejść w serce człowieka po cichu, na początku wręcz niezauważalnie – dodaje.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem ks. Marka Kusego, współczesny świat, zwłaszcza dla młodego pokolenia, jest często daleki od chrześcijańskich wartości. – Nierzadko jest tak, że rodzice nie mają na to wpływu. Pozostaje więc tylko modlitwa – stwierdza duchowny. Według kapłana wspomniane problemy wybrzmiewają zwłaszcza w konfesjonałach. – Stąd pomysł, by nasze siły zjednoczyć. By modlitwa ta nie miała tylko wymiaru indywidualnego, bo gdzie dwóch lub trzech zgromadzonych w imię Moje, tam jestem – mówi sam Jezus – dodaje ks. Kusy.
Takim przykładem może być czas po przyjęciu przez młodych sakramentu bierzmowania. – Zostaje zaledwie garstka osób, które chcą dalej mieć coś wspólnego z Panem Bogiem. Istnieje także problem ze znalezieniem rodziców chrzestnych dla dziecka. Mamy się temu tylko przyglądać? Nie, należy się modlić, aby tej fali sekularyzacji zapobiec – powiedział duchowny.
Inicjatywie patronuje św. Monika. – To kobieta, która jest przykładem właśnie tego, że modlitwa ma potężną siłę. To Monika wybłagała dla swoich synów nie tylko nawrócenie, ale i świętość. Wiemy, że św. Augustyn został nawet doktorem Kościoła. My nie wierzymy w siłę modlitwy i zbyt szybko się poddajemy. Może nasza inicjatywa przekona innych, że warto – podsumował ks. Marek Kusy.
Wierni spotykają się na Mszy Świętej i odmawiają litanię do św. Moniki. Jak podkreślają pomysłodawcy, zaproszenie jest również kierowane do małżeństw przeżywających kryzysy.
Źródło: KAI