14 listopada 2022

Pomoc na miejscu. Polski rząd zmienia strategię wobec uchodźców z Ukrainy.

(PCh24.pl)

Polski rząd we współpracy z Kijowem zmienia strategię wobec uchodźców wojennych. Temu ma służyć budowa osiedli kontenerowych dla 20 tys. uchodźców wewnętrznych – pisze w poniedziałek „Rzeczpospolita”.

Jak czytamy „ani polski, ani ukraiński rząd nie chcą, by powtórzyła się sytuacja po 24 lutego, kiedy to polskie granice przekraczały miliony Ukraińców uciekających przed wojną”. „Dziś w Polsce zostało ich ok. miliona, drugie tyle osiadło w Niemczech. To głównie kobiety i dzieci” – podkreślono. Gazeta zauważa, że w ciągu dziewięciu miesięcy polskie granice przekroczyło ponad 7,6 mln Ukraińców, a wyjechało z Polski 5,8 mln.

Ukraina ma świadomość olbrzymiego odpływu ludności i mogących się pojawić kłopotów demograficznych. Już się szacuje, że jeśli dalej mieszkańcy będą masowo uciekać z Ukrainy, to w 2030 r. będzie ich tam około 35 mln – wskazał cytowany przez „Rz” prof. Piotr Długosz z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. –Stąd tworzy się na Ukrainie różne strategie i rozwiązania, które mają zapobiec depopulacji i dalszej emigracji, a Polska jako przyjaciel Ukrainy nie będzie działać na rzecz przejęcia jak największej liczby jej obywateli czy też „siły roboczej”, tylko będzie tworzyć klimat, aby Ukraińcy wracali do siebie i odbudowywali kraj – podkreślił ekspert.

Wesprzyj nas już teraz!

Gazeta podała za Centrum Informacyjnym Rządu, że polski rząd w porozumieniu z ukraińskimi władzami buduje osiedla dla 20 tys. uchodźców wewnętrznych – modułowe, składane kontenery, które można łatwo transportować i rozmieszczać. Pierwszy taki ośrodek – przypomniano – został otwarty we Lwowie.

Pełnomocnik rządu ds. uchodźców wojennych z Ukrainy Paweł Szefernaker przyznał w rozmowie z „Rz”, że we współpracy z Ukraińcami przygotowujemy się na różne scenariusze, aczkolwiek „rząd ukraiński robi wszystko, żeby zatrzymać Ukraińców u siebie”.

Oczywiście sytuacja może być różna, ponieważ zima, jak i związane z dynamiką wojny zdarzenia mogą spowodować, że ludzie zaczną do nas częściej przyjeżdżać. Także na taką ewentualność się przygotowujmy. W przyszłym tygodniu będą spotkania – wideokonferencje wojewodów z samorządami, żeby odświeżyć wiedzę na temat miejsc, które mogłyby zostać użyte w razie napływu uchodźców. Ale w naszym przekonaniu taki scenariusz się nie spełni – ocenił Szefernaker cytowany przez „Rz”.

Jak dodał, obecnie w Ukrainie ludzie przemieszczają się wewnątrz kraju. –Nie ma dzisiaj przesłanek, które by wskazywały na to, że ruszy nowa fala uchodźców. Ukraińcy dbają o to, żeby jak najwięcej osób pozostało w ich kraju. Oni wiedzą o tym, że kolejna fala uchodźców będzie ich porażką w tej wojnie, ponieważ Rosjanom tylko o to chodzi, żeby Ukraińcy wyjechali z kraju i więcej nie wrócili – powiedział „Rz” Szefernaker.

Gazeta dodała, że również Polska jest zainteresowana tym, by pomagać Ukraińcom na miejscu – u siebie. Jak wskazała „Rz”, na samą pomoc dla uchodźców z Ukrainy – m.in. noclegi, świadczenia, wyżywienie, bez kosztów broni – Polska wydała już ok. 5,5 mld zł.

Rząd przyznaje, że na tak szerokie wsparcie nas już nie stać, dlatego od lutego 2023 r. uchodźcy mają partycypować w kosztach swojego utrzymania – 40 zł dziennie, a potem 60 zł za zakwaterowanie. Uszczelniony zostanie też system, by zablokować wyłudzenia – ZUS będzie miał na bieżąco informację o przekraczaniu granicy – podsumowała gazeta. (PAP)

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 511 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram