Joan Jacobson to emerytowana pielęgniarka mieszkająca w Lake Odessa w stanie Michigan, która została postrzelona przez aborcjonistę, gdy próbowała przekonywać jego żonę do niegłosowania za „prawem” do zabijania dzieci nienarodzonych. Pomimo rany postrzałowej nie przestała aktywnie przeciwdziałać przyjęciu horrendalnych przepisów.
Zgodnie z amerykańskim zwyczajem kobieta składała wizyty swoim sąsiadom, aby rozmawiać na temat zbliżającego się głosowania nad poprawką do stanowej Konstytucji. Nowy zapis umożliwiałby nieograniczone i bezkarne popełnianie mordów prenatalnych.
– Jeśli możemy powiedzieć matce, że może zabić swoje nienarodzone dziecko, to jak możemy mówić komuś innemu, żeby nikogo nie zabijał? – mówiła obrończyni życia w rozmowie z „The Daily Signal”.
Wesprzyj nas już teraz!
Przyszedłszy do jednej rodziny, państwa Harveyów, Joan Jacobson napotkała na agresywną reakcję ze strony pani domu. Okazało się, że domownicy są zdecydowanie proaborcyjni i antyrepublikańscy. Pani Harvey kazała jej wyjść i zaczęła odprowadzać ją do chodnika, cały czas kontynuując kłótnię. Wtedy właśnie wyszedł 74-letni Richard Harvey ze strzelbą (kaliber 22) i oddał strzał do odwróconej plecami Joan Jacobson, trafiając ją w bark. Pro-liferka zdołała dojechać do pobliskiego komisariatu, skąd zabrano ją do szpitala.
Poszkodowana mówi, że nie ma żadnych powikłań w gojeniu rany i poza bólem barku nic jej nie dolega. Jednocześnie była pielęgniarka znalazła w sobie tyle siły, by pomimo rany postrzałowej udać się w dzień wyborów do lokalu wyborczego i tam kontynuować swoją kampanię informacyjną na temat straszliwej propozycji legislacyjnej.
– Zdecydowałam się tu być na wypadek, gdyby ktoś był w rozkroku, nie był do końca pewien. Abym mogła wyjaśnić, do czego to naprawdę prowadzi i być może przywieźć kogoś do głosowania przeciwko – mówiła.
Joan Jacobson siedziała przed lokalem wyborczym przez cały dzień, mając ze sobą transparent pro-life i oczekując na każdą osobę, która zechce podejść i wysłuchać jej stanowiska.
Źródło: lifenews.com
FO
„Prawo” do aborcji wpisane do konstytucji. Trzy stany przyjęły mordercze przepisy