Po tegorocznym Marszu Niepodległości media rozpoczęły spekulacje o możliwym starcie wyborczym prezesa stowarzyszenia Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza. O to, czy znalazłby miejsce na listach Prawa i Sprawiedliwości zapytała jednego z polityków obozu rządzącego Wirtualna Polska.
Według portalu, „jeden z ważniejszych” członków ugrupowania na sugestię współpracy PiS z Bąkiewiczem odpowiedzieć miał „ dlaczego nie”.
Tymczasem jednoznacznie pozytywnie do podobnej propozycji odnoszą się reprezentanci Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. „Mam szacunek do organizatorów Marszu Niepodległości. Trudno, żebym powiedział coś złego o ludziach, którzy tworzą wielki marsz jedności narodowej. „jeżeli ktoś jest patriotą, utożsamia się z naszym narodem, nie szkodzi naszemu narodowi, nie donosi w Brukseli na Polaków, to ja nie widzę żadnego problemu, żeby ktoś razem z nami był”, komentował na Twitterze Michał Wójcik.
Wesprzyj nas już teraz!
Sam zainteresowany nie zapowiadał jednak zaangażowania politycznego. W wywiadzie udzielonym Radiu Zet przyznał, że kariery takiej nie wyklucza, o wpisie na listy konkretnego ugrupowania nie ma jednak na razie mowy.
Zbyt bliska współpraca Roberta Bąkiewicza była głównym powodem ogłoszenia alternatywnego hasła Marszu Niepodległości 2022 przez część organizatorów imprezy. Podczas konferencji prasowej towarzyszącej przedstawienia hasła „Polska Państwem Narodowym” członkowie Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej podkreślali konieczność ochrony niezależnego charakteru imprezy.
Źródło: dorzeczy.pl
FA