Małżeństwo z Polski – trudniące się szamanizmem – zostało skazane w Czechach na osiem lat pozbawienia wolności. Chodziło o sprowadzenie do UE środków halucynogennych z Peru. Małżonków ułaskawił jednak prezydent Czech Milosz Zeman.
Osiem lat więzienia groziło małżonkom z Polski, którzy na terenie Republiki Czeskiej trudnili się szamanizmem. Oboje zostali oskarżeni i skazani za sprowadzanie do kraju naszych południowych sąsiadów środków halucynogennych z Peru. Para również handlowała zakazanymi w Czechach środkami. Jednak jak się okazuje, środków używano do szamańskich rytuałów, którym trudnili się małżonkowie z Polski. O uwolnienie polskiej pary zabiegała Czeska Partia Piratów.
Dzięki wstawiennictwu czeskich posłów, prezydent Milosz Zeman zdecydował się ułaskawić małżonków z Polski. Jarosławowi i Karolinie K. sąd wymierzył kary po osiem lat więzienia za nielegalny handel środkami psychotropowymi. Razem z nimi, na niższą i warunkową karę więzienia został skazany obywatel Czech.
Wesprzyj nas już teraz!
Według aktu oskarżenia, od 2015 roku do października ubiegłego roku trójka ta sprowadzała z Peru koncentrat napoju ayahuaski, który zawiera zakazaną w Czechach substancję halucynogenną DMT. Napój ten miał być od 5 tys. lat używany do rytualnego obrzędu szamanów w peruwiańskiej dżungli.
Udział w podobnych rytuałach z użyciem napoju ayahuaski można było zamówić w domu państwa K. w pobliżu Nowego Jiczina. W praktykach tych mieli uczestniczyć głównie obcokrajowcy z Polski, Niemiec i Danii. Skazani mieli sprowadzić do Czech ponad 200 kg koncentratu, z którego wyprodukowano około 300 litrów napoju.
Źródło: PAP
Oprac. WMa