W jednym z gdańskich pensjonatów doszło do pożaru spowodowanego spięciem w stacji ładowania skuterów elektrycznych. Na miejsce wezwano aż sześć zastępów straży pożarnej. To już kolejna głośna awaria dotycząca pojazdów z napędem elektrycznym; pod koniec października w mieszkaniu na Mokotowie doszło do wybuchu hulajnogi. Eksplozja wyrwała drzwi, okna i kawał ściany.
„Około godziny 20:00 służby zostały powiadomione o pożarze w pomieszczeniu pensjonatu w Gdańsku Jasieniu, przy ul. Kartuskiej. Na miejscu pracowało 6 zastępów straży pożarnej” – powiedział RMF FM dyżurny operacyjny Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej st. asp. Błażej Plichta.
Pożar ładowarek skuterów elektrycznych w pomieszczeniach magazynowych obiektu hotelowego przy Kartuskiej 366. Na miejscu 6🚒 z JRG 2 i 6. Przed przybyciem budynek opuściły 3 osoby. Brak poszkodowanych. pic.twitter.com/uTlklj1f31
Wesprzyj nas już teraz!
— KM PSP w Gdańsku (@KM_PSP_GDANSK) November 20, 2022
„Przed przybyciem budynek opuściły 3 osoby. Brak poszkodowanych” – zakomunikowała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. Fakt zaangażowania tak znacznych środków może mieć związek z charakterem pożaru. Akumulatory pojazdów z napędem elektrycznym paląc się wydzielają tlen, podsycając płomienie. Aby ugasić m.in. płonący silnik samochodu elektrycznego potrzeba wielokrotnie więcej wody niż w przypadku tzw. „spaliniaka”.
To już kolejna poważna awaria dotycząca pojazdów z napędem elektrycznym. 31 października w jednym z mieszkań na warszawskim Mokotowie doszło do eksplozji hulajnogi elektrycznej. Wybuch był na tyle silny, że wyrwał z futryn okna, drzwi oraz znaczną część ściany budynku.
Źródło: rmf24.pl / własne PCh24.pl
PR