Dzieła pomocy ostrzegły przed ogromnych rozmiarów kryzysem głodu we Wschodniej Afryce. Od listopada 2021 roku liczba głodujących w Kenii, Somalii i Etiopii znacznie się zwiększyła i wynosi około 21 milionów osób, z których tysiące już zmarły z wygłodzenia – poinformował 1 grudnia Międzynarodowy Komitet Ratunkowy (International Rescue Committee – IRC).
IRC przewiduje, że w 2022 roku liczba głodujących ludzi wzrośnie o 214 procent do 4,4 mln. W Somalii wzrośnie o 191 procent i osiągnie 6,7 mln ludzi, a w Etiopii o 75 proc., do około 11,9 mln.
Oblicza się, że z powodu głodu cierpi 7,5 mln dzieci poniżej piątego roku życia, z czego ponad 1,8 mln żyje w dotkliwym głodzie. Zwiększa to 11-krotnie ryzyko śmierci dzieci. Raport IRC zwraca jednocześnie uwagę, że mocno niedożywione dziecko jest bardziej podatne na choroby, takie jak malaria czy cholera. Na pięcioro dzieci aż czworo nie ma dostępu do pierwszej pomocy medycznej.
Natomiast dzieło pomocy Zakonu Maltańskiego zwróciło uwagę, że utrzymujące się susze w regionie mocno dotknęły również rolnictwo. – Zagłodzone są miliony zwierząt gospodarskich, pastwiska zwiędły, a studnie wyschły. Wiele rodzin straciło już dużą część swojego inwentarza. Po ponad dwóch latach suszy ludzie są u kresu sił, potrzeby są ogromne – powiedział szef Malteser International w Afryce, Roland Hansen. Mieszkańcy Afryki Wschodniej zmagają się obecnie z tak wieloma kryzysami jednocześnie, dlatego istnieje niebezpieczeństwo, że bez pomocy tysiące osób mogą umrzeć.
KAI