Nowojorskie organy ścigania ubolewają nad coraz częstszymi „incydentami antysemickimi” wykrywanymi w mieście. Według statystyk, w ciągu ostatnich miesięcy ich ilość wzrosła ponad dwukrotnie. Odpowiedzialność portal Jerusalem Post przypisuje działalności znanego amerykańskiego rapera – Kanye’go Westa, słynącego z niepoprawnych politycznie poglądów.
Żydowskie medium wiąże wzrost incydentów antysemickich z wypowiedziami celebryty, który opublikował szereg antysemickich komentarzy i „ubiega się” o tytuł Antysemity Roku, przyznawany przez organizację StopAntisemitism. Według danych NYPD w listopadzie odnotowano 45 przestępstw z nienawiści motywowanych antysemityzmem w porównaniu z 20 w listopadzie 2021 roku.
– Wielu z was odczuwa strach i niepokój, niezależnie od tego, gdzie mieszkacie. Powiem jasno: nienawiść i antysemityzm nie będą tolerowane w Nowym Jorku – powiedział burmistrz tego miasta Eric Adams, cytowany przez Jerusalem Post.
Wesprzyj nas już teraz!
Były demokratyczny przedstawiciel władz stanu Nowy Jork Dov Hikind wezwał burmistrza Erica Adamsa do podjęcia działań. – Antysemityzm rozprzestrzenia się jak pożar – powiedział Hikind w wywiadzie dla Jerusalem Post. – Żydzi są bici z powodu słów Kanye – przekonywał.
Portal Jerusalem Post zamieścił również grafikę, z której wynika, że nastąpił wzrost aktów agresji nie tylko wobec Żydów, lecz także wobec czarnoskórych; zmalała natomiast liczba incydentów skierowanych przeciwko Azjatom. Sugeruje to, że przyczyna problemu może tkwić zupełnie gdzie indziej, niż przekonuje żydowska redakcja.
(PAP)/oprac. FA