Jedna z amerykańskich metropolii znalazła sposób na walkę ze wzrastającą przestępczością rodem z filmu science- fiction. Organy ściągania w razie kryzysowej sytuacji i zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego będą mogły wykorzystać roboty do uśmiercenia kryminalistów.
Na kontrowersyjny pomysł wpadły władze San Francisco – decyzją rady miasta policja będzie mogła korzystać z uzbrojonych, zdalnie sterowanych robotów, aby obezwładnić podejrzanych o przestępstwo. Zdaniem zwolenników uchwały, niejednokrotnie skorzystanie z nowinkarskich rozwiązań technologicznych jest ostatnią deską ratunku dla obywateli zagrożonych przez napastników.
David Lazar, zastępca miejskiego komendanta policji, podkreślał, że tak właśnie było podczas tragicznej strzelaniny w Mandalay Bay w Las Vegas z 2017 roku i napaści na policjantów w Dallas, która miała miejsce rok wcześniej. W tym ostatnim wypadku służby wykorzystały robota z dołączonymi materiałami wybuchowymi, by unieszkodliwić przestępcę, po tym jak zdążył on zabić już pięciu funkcjonariuszy.
Wesprzyj nas już teraz!
Wykorzystanie robotów do ułatwienia czynności policyjnych dla amerykańskich mundurowych to nie pierwszyzna. Już teraz w samym San Francisco komenda ma na podorędziu 17 poszukiwawczo-ratunkowych maszyn – przystosowanych do zaopatrzenia w strzelbę, wyrzutnię gazu pieprzowego lub materiały wybuchowe. Jak podaje portal rp.pl, częstotliwość ich użycia i liczba stale wzrastają.
Przeciwników decyzji rady miasta nie brakuje – zdaniem sceptyków, mimo że formalnie szef lokalnych struktur policji będzie musiał wykorzystywać uzbrojone roboty jako ostateczne rozwiązanie, to wielu wskazuje, że szybko ich użycie wymknie się spod obwarowań i stanie się preferowanym sposobem działania. – Początkowo mogą być używane sporadycznie, ale z czasem ludzie stają się mniej wrażliwi – mówiła o śmiercionośnych Hilary Ronen z rady miasta.
Do entuzjastów propozycji nie należy również Peter Asaro, badacz automatyzacji służb mundurowych. – Będą korzystać z nowej opcji, kiedy powinni szukać innych rozwiązań – prognozował specjalista.
Źródło: rp.pl
FA