We wszystkich miastach wojewódzkich podjęto już decyzje o podniesieniu od nowego roku podatków od nieruchomości. Stawki poszły w górę przeciętnie o prawie 12%.
Górne granice stawek podatku od nieruchomości ustala ministerstwo finansów. Rady gmin miast wojewódzkich starały się w tym roku dotrzeć do tej górnej granicy, która wynosi dokładnie 11,8 procent. Przykładowo za metr kwadratowy gruntu związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej w przyszłym roku podatnicy zapłacą maksymalnie 1,16 złotych. Za pozostałe grunty będzie to natomiast 0,61 złotych. Ta niższa stawka dotyczy też działek pod domami jednorodzinnymi czy blokami mieszkalnymi.
Za metr powierzchni mieszkalnej podatek wyniesie około 1 złotego. W stosunku do ubiegłego roku jest to wzrost rzędu 11 groszy. Dużo większy będzie za to podatek od powierzchni budynków gospodarczych. Za metr wzrasta o 3 zł. Nie może być większy niż 28,78. Wszystkie miasta wojewódzkie podwyższyły w 2023 roku stawki podatków. Ponadto większość tych samorządów stosować będzie stawki maksymalne.
Wesprzyj nas już teraz!
Największe wzrosty podatków od nieruchomości będą w miastach takich jak Warszawa, Wrocław, Łódź, Poznań, Gdańsk, Szczecin, Bydgoszcz, Białystok i Olsztyn. W miastach tych zapadły decyzje o wykorzystaniu wszystkich maksymalnych stawek zatwierdzonych przez resort finansów.
Są też miasta wojewódzkie, których samorządy zdecydowały się na niższe stawki niż maksymalne. W gronie tym jest Kraków, Opole, Kielce, Gorzów Wielkopolski i Zielona Góra.
Zielona Góra, jako jedyne miasto wojewódzkie, ustanowiła podatki niższe niż w ubiegłym roku. Przychody z podatku od nieruchomości stanowią od kilku lat przeciętnie około 17% dochodów gmin. W zeszłym roku wszystkie polskie gminy z podatków od nieruchomości zebrały niemal 10 mld złotych. Kwota ta z roku na rok rośnie. Rośnie też zadłużenie miast, tak więc władze samorządowe podwyższając podatki próbują, jak na razie bezskutecznie, zmienić tę niekorzystną sytuację.
Źródło – infor.pl
Adam Białous