Z cmentarza na Antokolu w Wilnie usunięto monumentalny pomnik Armii Czerwonej. Pod tym pomnikiem co roku, 9 maja, odbywały się największe uroczystości tzw. Dnia Zwycięstwa, w których uczestniczyli Rosjanie żyjący na Litwie.
Pomnik był ogromnych rozmiarów. Składał się z sześciu figur sowieckich żołnierzy, a każda z figur mierzy 6 metrów wysokości. Władze samorządowe Wilna chciały pomnik czerwonoarmistów usunąć z cmentarza już 1 listopada, jednak zablokowała to wówczas decyzja Komitetu Praw Człowieka ONZ. Komitet ten na szczęście wycofał swoją decyzję, twierdząc, że został wprowadzony w błąd przez Rosjan, którzy złożyli wniosek o wstrzymanie rozbiórki pomnika. We wniosku tym Rosjanie podali, iż pomnik stoi na grobach żołnierzy radzieckich, co okazało się nie być prawdą.
Pomnik rozebrano więc dopiero teraz. Jest obecnie przechowywany, w częściach, na terenie należącym do jednej ze spółek należących do wileńskiego samorządu. Później najpewniej trafi do Litewskiego Muzeum Narodowego. Mer Wilna Remigius Simasius , po rozebraniu sowieckiego pomnik, napisał na Facebooku „Wilno stało się lżejsze”.
Zespół pomnikowy na Antokolu, o powierzchni ponad 2 hektarów, jest najbardziej rozpoznawalnym na Litwie miejscem upamiętniającym żołnierzy radzieckich. W centralnym jego miejscu w 1984 roku ustawiono pomnik. Po obu jego stronach na sześciu tarasach znajdują się wspólne groby ponad 3 tysięcy żołnierzy radzieckich. Spoczywają tam również przywódcy władzy radzieckiej.
Adam Białous