14 grudnia 2022

Będzie więcej psychologów w szkołach. Tylko czy rozwiążą źródła problemów dzieci?

(fot. Pixabay)

Ministerstwo edukacji zapowiedziało, że w przyszłym roku przeznaczona zostanie rekordowa suma – prawie dwóch miliardów złotych – na utworzenie w szkołach 18 tysięcy etatów, głównie dla psychologów i pedagogów specjalnych. Ma to związek z rosnącą falą problemów psychicznych wśród dzieci oraz młodzieży. Pomoc dzieciom jest potrzebna, ale ile da, jeśli nie wyeliminuje się źródeł ich problemów?

Minister edukacji Przemysław Czarnek wskazuje, że jego zdaniem, które zresztą podziela wielu specjalistów z dziedziny psychologii dziecięcej, poważnym problemem jest nieograniczony dostęp dzieci i młodzieży do szkodliwych treści w internecie. Przy tym kontrola rodzicielska często jest zerowa. Szef resortu edukacji widzi też toksyczny wpływ na umysły młodych ludzi, jaki ma mocno obecna w internecie ideologia LGBT. A szczególnie ten jej aspekt, nakłaniający młodych do zmiany płci.  

W okresie dorastania dziecko źle się czuje w swoim ciele. Jest to normalna faza rozwoju, ale dzieci kierują się uczuciami. Ideolodzy LGBT to podstępnie wykorzystują nakłaniając młodych do zmiany płci, co później prowadzi do dramatycznych konsekwencji. Za to powinni ponosić odpowiedzialność ci, którzy do tego stanu doprowadzają – mówi Przemysław Czarnek.

Wesprzyj nas już teraz!

Skoro Pan Minister ma taką wiedzę na temat toksycznego robienia przez homoaktywistów „wody z mózgu”, trzeba mieć nadzieję, że te 18 tysięcy nowych etatów psychologów szkolnych dostaną osoby odpowiedzialne, które nie będą namawiać dzieci do zmiany płci.

Psychologowie w szkołach, osoby rzetelnie przygotowane do wykonywania swojego zawodu, ludzie nie ulegający presji ideologii LGBT, na pewno są pogubionym dziś mocno dzieciom i młodzieży potrzebne. Wystarczy spróbować umówić swoje dziecko na wizytę z psychologiem, świadczącym usługi w ramach umowy z NFZ, żeby się przekonać, iż trzeba na taką wizytę czekać od 8 do 12 miesięcy. Szybciej można skorzystać z usług gabinetów psychologicznych, gdzie za wizytę trzeba zapłacić z własnej kieszeni. Jednak nie wszystkich na to stać – kiedy niecała godzina takiego spotkania dziecka z psychologiem kosztuje od 150 do 200 złotych. A przecież jedna wizyta nie wystarczy…

Na pewno więc zwiększenie obecności psychologów w szkołach spowoduje lepszą dostępność do dziecięcej pomocy psychologicznej. W roku 2022 na ten cel przeznaczono 700 milionów złotych, w roku 2023 ma to już być 1,8 mld złotych. Za te ogromne pieniądze zostanie utworzonych 18 tysięcy etatów w szkołach, które obejmą psychologowie dziecięcy, pedagodzy specjalni i innego rodzaju specjaliści od problemów psychicznych, z którymi coraz częściej borykają się młodzi ludzie. 

Ale nie można tu zapomnieć skąd biorą się owe problemy. Przecież obok szkodliwych treści oglądanych przez młode pokolenia Polaków w internecie, dzieciom zaszkodziła też izolacja spowodowana covidowymi restrykcjami. Odcięcie na wiele miesięcy od rówieśników, od normalnej nauki w szkole, spowodowały niekorzystne zmiany w dziecięcej psychice. Młodzi ludzie nie radzili sobie z emocjami w czasie izolacji, uprawiali o wiele mniej aktywności fizycznej niż przed tzw. pandemią. Wielu z nich spędzało przed ekranem ponad osiem (nawet do dziesięciu) godzin dziennie. Niestety, w tej codzienności także rodzice często pracowali zdalnie. Pochłonięcie pracą, to jeszcze inna kwestia. Jak niewiele dziś czasu i sił rodzice poświęcają bowiem na budowanie relacji. Obecnie niemal połowa rodzin spędza razem mniej niż dwie godziny dziennie, co nie jest dobrym zjawiskiem. By zatem wydane na psychologów miliardy nie zostały zmarnowane, trzeba prócz bieżącej pomocy, myśleć długofalowo i zająć się na poważnie eliminacją źródeł problemów dzieci.

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(12)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 267 100 zł cel: 300 000 zł
89%
wybierz kwotę:
Wspieram