Donald Tusk złożył w mediach społecznościowych świąteczne życzenia. W krótkim nagraniu mówił o laickich – po prostu świętach – i ani razu nie nawiązał do Bożego Narodzenia. Wspomniał zarazem o zwycięstwie „światła” nad „mrokiem”, choć jeszcze kilka miesięcy temu nawoływał do legalizacji aborcji.
Szef Platformy Obywatelskiej postanowił złożyć swoim wyborcom świąteczne życzenia, choć nie wiadomo do końca o jakie święta mu chodziło. Co prawda Tusk mówił w krótkim filmie o pierwszej gwiazdce czy łamaniu się opłatkiem, ale nie powiedział ani słowa o Bożym Narodzeniu. A przecież zbliżające się święta są właśnie czasem narodzenia naszego Pana – Jezusa Chrystusa, a nie laickimi „holidays”.
– Idą święta. Wiem, nie będą łatwe. Bolą nas ceny, codziennie wyższe i niepewność przyszłości. Ale czujemy, że zło truchleje, że rodzi się nadzieja. I kiedy będziemy łamać się opłatkiem z bliskimi, kiedy będziemy z dziećmi wypatrywać pierwszej gwiazdki na niebie, pamiętajmy, że światło zawsze wygrywa z mrokiem. Życzę wam ciepłych i rodzinnych świąt – powiedział na nagraniu Donald Tusk.
Wesprzyj nas już teraz!
W wypowiedzi lidera PO pojawia się określenie „święta”, ale ani razu nie pada nawiązanie do sensu tych świąt – do Bożego Narodzenia. Katolicki charakter świąt jakby umknął byłemu przewodniczącemu Rady Europejskiej. I wiele wskazuje na to, że to celowe „zapomnienie” jakie konkretnie święta obchodzimy między 24 a 26 grudnia.
Co więcej, Tusk mówi w swoich „życzeniach” o zwycięstwie światła nad mrokiem. – Ciekawe jak ta sugestia ma się do poglądów szefa Platformy Obywatelskiej na kwestię ochrony życia i aborcji. Kilka miesięcy temu publicznie mówił o konieczności legalizacji aborcji. Czy wg Tuska to właśnie legalizacja aborcji będzie tym zwycięstwem światła nad mrokiem? – pyta ironicznie Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny.
Źródło: Twitter.com, własne PCh24.pl
WMa
Pamiętajmy, że światło zawsze wygrywa z mrokiem.
Ciepłych i rodzinnych Świąt! pic.twitter.com/qvIJe0Bt6q— Donald Tusk (@donaldtusk) December 23, 2022