Choć Wielki Reset, naczelna idea Światowego Forum Ekonomicznego wciąż sprawia wrażenie enigmatycznej i zróżnicowanej utopii, jest jedno państwo, które wprowadza ją w życie w sposób modelowy. Tym państwem są Chiny; co potwierdza naczelny promotor globalistycznej agendy, Klaus Schwab. Na związki pekińskiego reżimu z założycielem WEF wskazuje w najnowszym numerze „DoRzeczy” Paweł Lisicki.
„Największym współcześnie zagrożeniem dla wolności człowieka jest globalny zamordyzm. W imię zdrowia i życia można całkowicie odebrać ludziom zdrowy rozsądek i poddać ich totalnej kontroli. Światowi liderzy nawet takich planów nie ukrywają” – naczelny „DoRzeczy” podsumowuje doświadczenie ostatnich kryzysów.
Jego zdaniem to nie przypadek, że Klaus Schwab „menadżer powszechnej wyobraźni”, założyciel i przewodniczący Światowego Forum Ekonomicznego ogłosił w 2022 r., że prawdziwym wzorcem i modelem do naśladowania są dzisiaj Chiny.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie szczędząc peanów na cześć Xi Jinpinga, odtwarzającego reżim w wersji maoistowskiej, jednocześnie milczał na temat inwigilacji, nieludzkiego systemu przyznawania obywatelom punktów za posłuszeństwo wobec władzy, czy prześladowań inaczej myślących i inaczej wierzących.
Co więcej, w listopadzie br. Schwab nie mógł się nachwalić prezydenta Chin w państwowej telewizji CCTV. Według niego to Pekin jest „głównym pozytywnym bohaterem wizji Wielkiego Resetu kapitalizmu, który ma zaprowadzić świat jutra”.
Lisicki przewiduje również, że pandemia była zaledwie „poligonem doświadczalnym” globalnego systemu, a zagrożenie sanitarne ustąpi miejsca rozpisanej na lata „walce z globalnym ociepleniem”, cechującej się coraz większym podejściem totalistycznym.
„Jeśli Chiny są współczesnym modelem i wzorcem do naśladowania, to nowy globalny ład po prostu stanie się starym utopijnym zniewoleniem. Dlatego zwycięstwa idei Wielkiego Resetu ani sobie, ani Państwu w 2023 r. nie życzę! Zresztą w żadnym następnym też nie” – konkluduje redaktor naczelny tygodnika „DoRzeczy”.
Źródło: dorzeczy.pl
PR