Były prezydent Donald Trump obarczył odpowiedzialnością za porażkę w listopadowych wyborach tych Republikanów, którzy nie odpuścili swojego stanowiska w sprawie zapewnienia jak najszerszej prawnej ochrony życia. Wcześniej Trump wraz ze „swoimi” kandydatami robili również podchody w stronę środowisk LGBT+.
Na swojej platformie społecznościowej Truth Social Trump, były prezydent napisał: „To nie moja wina, że Republikanie nie spełnili oczekiwań w połowie kadencji”.
„To przez kwestię aborcji, niewłaściwie potraktowaną przez wielu republikanów, zwłaszcza tych, którzy stanowczo nalegali by nie wprowadzać wyjątków, nawet w przypadku gwałtu, kazirodztwa czy ratowania życia matki, straciliśmy dużą liczbę wyborców” – stwierdził.
Wesprzyj nas już teraz!
Części działaczy zrzucił również, że gdy tylko Sąd Najwyższy likwidacją precedensu Roe vs. Wade „spełnił ich marzenia”; „zniknęli i ślad po nich zaginął”.
Wypowiedź Trumpa spotkała się z krytyką amerykańskich środowisk pro-life. Wspierająca Donalda Trumpa organizacja Susan B. Anthony z Pro-Life America wykazuje, że postawa na rzecz zapewnienia prawnej ochrony życia przynosi korzyści Partii Republikańskiej od dekad, a zeszłoroczne wybory tylko potwierdziły sprawdzoną strategię wyborczą. „Ci, którzy w sprawie aborcji schowali głowę w pasek, przegrali” – podkreślono.
Z kolei Lila Rose, przewodnicząca organizacji pro-life Live Action, napisała na Twitterze: „Trump w tym przypadku nie idzie zgodnie z linią ochrony życia. Nie ma wyczucia, gdzie znajduje się jego potencjalna baza wyborców — to problem, który wielu zauważało w przeszłości”.
„Tego rodzaju nonsensy przyczynią się do jego politycznej przegranej” – dodała.
Trump is way out of line here on life. He does not have a pulse on where his potential base is — as many believed he has in the past. This kind of nonsense will be a losing political strategy for him. https://t.co/Doq2SSBCoA
— Lila Rose (@LilaGraceRose) January 3, 2023
Kristan Hawkins, prezes organizacji pro-life Students for Life apeluje, by środowisko Trumpa dokonało ponownej korekty swojej strategii. Jak wykazała, tacy kandydaci jak Ron DeSantis, Ted Budd czy Marco Rubio, którzy z „dumą mówią o swoich przekonaniach pro-life”, wygrali w cuglach. Za to wsparci przez Trumpa Dr Mehmet Oz i Blake Masters, mający problem z jasnym wyartykułowaniem swojego stanowiska, ponieśli druzgocące porażki.
Źródło: catholicnewsagnecy.com
PR