11 stycznia 2023

Zwierzęta z coraz większymi prawami. Ardanowski apeluje o ochronę rolników przed…chronionymi gatunkami

(fot. Kasia Strek/Panos Pictures / Panos Pictures / Forum)

Radykalne „rozszerzanie empatii” wobec zwierząt, może skutkować przymykaniem oka na żywotne potrzeby człowieka. Jak przekonuje szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich Jan Krzysztof Ardanowski, potrzebne są przepisy chroniące uprawy rolne przed…chronionymi ptakami i zwierzętami. Jak podkreślał, coraz liczniejsze zwierzęta wyrządzają szkody, za które rolnicy nie otrzymują rekompensat.

Na środowym posiedzeniu przedstawiciele Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich będą się zastanawiać jak pogodzić interesy rolników oraz zwierząt żyjących na obszarach wiejskich.

W Sejmie jest złożony poselski projekt noweli ustawy o ochronie przyrody, który zakłada, zwiększenie odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez niektóre gatunki ptaków chronionych. Jan Krzysztof Ardanowski powiedział, że rolnicy coraz częściej borykają się z problem szkód wyrządzonych w uprawach rolnych i stawach hodowlanych właśnie przez ptaki chronione, których populacja stale rośnie. Jak mówił, ptaki doszczętnie niszczą uprawę, wydziobując zasiane ziarno bądź wybierając młode rośliny. „Po „wizycie” stada liczącego nawet kilkaset osobników, często trzeba dokonywać nowych zasiewów, ponosząc kolejne nakłady na nasiona i związane z tym prace polowe” – podał.

Wesprzyj nas już teraz!

W uzasadnieniu do projektu wskazano, że co roku przylatuje do Polski około 60 tys. kormoranów, które zakładają tu gniazda, a w każdym w nich wykluwają się średnio dwa pisklęta. To oznacza, że pod koniec sezonu lęgowego, czyli ok. lipca mamy ok. 120 tysięcy ptaków, które tu żerują. Każdy z nich zje około 400 gramów ryb. Instytut Rybactwa Śródlądowego wyliczył, że kormorany żerujące na jeziorach północno-wschodniej Polski zjadają co roku blisko 1,2 tys. ton ryb. Na kormorany przypada ok. 80 proc. ryb zjadanych przez wszystkie zwierzęta drapieżne. To więcej niż odławiają na tym terenie zawodowi rybacy (ok. 1 tys. ton).

Poza tym obecne przepisy sprawiają, że producenci rolni w wielu przypadkach nie są w stanie wyegzekwować odszkodowań za straty spowodowane przez dziką zwierzynę. „Co prawda za koszty spowodowane przez zwierzęta, na które można polować odpowiada Polski Związek Łowiecki, ale są przypadki, że koła łowieckie np. zaniżają odszkodowania” – wyjaśnił były minister rolnictwa.

Zwrócił też uwagę, że „jest grupa zwierząt i ptaków, których populacji się nie ogranicza”, a które po przekroczeniu pewnej liczby stanowią duże zagrożenie np. dla upraw czy hodowli. „Rolnicy domagają się przepisów, które pozwolą człowiekowi regulować populację zwierząt do takiej liczby, która jest adekwatna do pojemności siedliska, w którym one żyją” – wskazał. Wyjaśnił, że chodzi po prostu o to,” by w danym rejonie żyło tyle zwierząt, ile jest w stanie się wyżywić bez powodowania ogromnych szkód”.

Jego zdaniem, należy przede wszystkim ustalić, czy PZŁ jest w stanie wypłacać odszkodowanie za straty rolnicze, czy też partycypowanie za to powinno przejąć państwo. „Sprawa nie może być odkładana” – podkreślił.

Ardanowski wskazał, że w posiedzeniu Rady uczestniczyć będą m.in. przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Polskiego Związku Łowieckiego i organizacji rolniczych.

PAPpap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(24)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 861 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram