– Armia ukraińska już się przygotowuje, budując umocnienia na granicy z Białorusią. Kijów może być dopiero następnym celem Rosjan. Na razie Rosjanie chcą zatrzymać Ukraińców, osłabić ich i stworzyć warunki do kontrofensywy, która może nastąpić pod koniec lutego lub na początku marca – mówił w środę na antenie Polskiego Radia 24 gen. Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego WP.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że zagrożenie związane z rozpoczęciem uderzenia na Ukrainę ze strony Białorusi jest coraz bardziej realne. – Rosjanie wyznają zasadę, że trzeba wykonać zadanie za wszelką cenę. A największym bólem Putina jest to, że dostawy uzbrojenia dla Ukrainy docierają przez Polskę. Ukraina jest skazana na tę pomoc. Nie można na wojnę patrzeć tylko według pozytywnego scenariusza. Musimy być przygotowani na czarny scenariusz wzdłuż granicy z Polską – przestrzegał gen. Leon Komornicki.
Wojskowy zwrócił uwagę, że wojska rosyjsko-białoruskie będą zabezpieczone od zachodu. – Ze strony Polski nic nie będzie im grozić. Natomiast systemy rakietowe mogą przedostawać się na nasze terytorium. Może dochodzić do prowokacji, musimy być na to przygotowani – tłumaczył były zastępca szefa Sztabu Generalnego WP.
Wesprzyj nas już teraz!
Źródło: Polskie Radio 24, PolskieRadio24.pl
TK
Zobacz także: