Warszawa może wkrótce stać się miastem, w którym dozwolona prędkość na ulicach będzie wynosiła zaledwie 30 km/h. Tego oczekują radni z Koalicji Obywatelskiej. Przeciwko tym rozwiązaniom są radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy domagają się dodatkowych konsultacji społecznych.
Strefa Tempo 30 z maksymalną prędkością do 30 km/h miałaby zostać wprowadzona w Warszawie na zasadniczej części ulic. Rozwiązanie polegać ma na spowolnieniu ruchu na tych ulicach, na których dziś w większości przypadków obowiązuje limit 50 km/h. Z kolei wielkie arterie miałyby zostać spowolnione do maksymalnie 70 km/h. Radni PiS wskazują, że proponowane przepisy nie mogą zostać wprowadzone, ponieważ przeprowadzone wcześniej konsultacje społeczne są niemiarodajne.
Niewłaściwe wyniki konsultacji mają obejmować obszar ok. 90 proc. całego miasta, dlatego konieczne jest przeprowadzenie kolejnych konsultacji. W tej sprawie powinny wypowiedzieć się rady osiedli i Rada Warszawy, a sama strefa i wynikające z niej ograniczenia dla kierowców nie powinny zostać w stolicy wprowadzone – wskazują radni PiS.
Wesprzyj nas już teraz!
Radni rządzącej stolicą Koalicji Obywatelskiej przekonywali, że konsultacje przeprowadzono, ale – niezależnie od ich wyników – decyzję w tej sprawie powinien podjąć prezydent Warszawy, a nie rada miasta i dzielnic.
Jak przeprowadzono konsultacje w Warszawie? Otóż szczegóły zdradza dyrektor biura zarządzania ruchem drogowym Tamas Dombi. Wyjaśnił, że można było przesyłać mailowo opinie. Wskazał, że jedno spotkanie konsultacyjne on-line odbyło się 15 listopada, a kolejne 28 listopada – oba po południu i trwały prawie cztery oraz trzy i pół godziny. Wzięło w nich udział 79 i 74 uczestników, a transmisji spotkań on-line przysłuchiwało się kolejnych 76 użytkowników komentujących i zadających pytania (490 i 270 wiadomości).
Przekazał radnym, że po cztery i trzy godziny działały też 2 listopada i 29 listopada dwa punkty konsultacyjne przy alei Armii Ludowej 9 i na Nowolipiu. Uwagi złożyły w nich w sumie 32 osoby. Konsultacje toczyły się również na Facebooku, gdzie liczono liczbę wyświetleń informacji oraz reakcji na wiadomość o wprowadzeniu strefy Tempo 30.
Przewodniczący klubu radnych PiS Dariusz Figura przekonywał, że konsultacje z udziałem kilkuset osób nie powinny decydować o sprawie wprowadzania ograniczeń dla kierowców i o poważnych sprawach miasta, które będą wpływały na jej życie przez kolejne lata. Ocenił, że były one przeprowadzone jak najciszej, żeby ludzie nie dowiedzieli się, co chce się zrobić w mieście.
Radni PiS uważają, że należy w tej sprawie przeprowadzić reprezentatywne konsultacje z mieszkańcami, potem zapytać o ocenę rozwiązań strefy Tempo 30 rady dzielnic, a następnie całą Radę Warszawy.
Źródło: PAP/ Aleksander Główczewski
Oprac. WMa
