– Nie można być dojrzałym chrześcijaninem pozbawionym ducha ekumenicznego – twierdzi polski kapłan z dykasterii ds. popierania jedności chrześcijan. W wywiadzie udzielonym Vatican News duchowny wzywał do zjednoczenia wszystkich chrześcijan w ramach jednej wspólnoty – jednak bez konieczności wyzbywania się różnic i powrotu potomków reformacyjnych odstępców do katolickiej wiary oraz tożsamości.
Zdaniem ks. dr. Andrzeja Choromańskiego z Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan, wezwania Chrystusa do zachowywania jedności przez jego uczniów stanowią zachętę do ekumenicznego podejścia . – Nie można być dzisiaj chrześcijaninem bez zaangażowania w realizację pragnienia Jezusa wyrażonego w Wieczerniku przed podjęciem przez Niego męki i śmierci, aby wszyscy jego uczniowie stanowi jedno, tworzyli jedną wspólnotę – mówił na antenie watykańskiego medium duchowny.
W opinii polskiego kapłana istnienie podziałów między „chrześcijanami” jest zgorszeniem dla innowierców i ogranicza potencjał do ich ewangelizacji. – jak mamy mówić o pięknie Ewangelii, o pięknie tego nowego człowieczeństwa, które Chrystus przyniósł, jeżeli my sami, wierzący w Niego nie potrafimy być dla siebie nawzajem braćmi i siostrami zjednoczonymi w jednej wspólnocie Kościoła – pytał.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak przypominał duchowny, Chrystus nie założył wielu odrębnych wspólnot religijnych, a dał początek jednemu Kościołowi i to w nim mają zebrać się jego uczniowie.
Problem w tym, że wspólnota powołana przez Zbawiciela to jednak nic innego, niż współczesny Kościół katolicki. Zamiast do przyjęcia katolickiej doktryny i tożsamości odrzuconej przez heretyckich liderów reformacji ks. Choromański wzywał do zebrania się chrześcijan w jednej wspólnocie bez usuwania istniejących między różnymi denominacjami rozbieżności. – Jedność nie oznacza jednakowości. To nie jest jakaś skamieniała jednolitość, tylko jedność w różnorodności i nie chodzi o to, aby stworzyć Kościół, który będzie wszędzie taki sam, ale żeby stworzyć Kościół, który jest jeden, to znaczy, że wszyscy jego członkowie uznają się nawzajem jako należący do tej samej wspólnoty – przekonywał polski duchowny.
Wobec popularnego błędu fałszywego ekumenizmu – proponującego tworzenie synkretycznego ugrupowania między chrześcijańskiego w imię rzekomego zjednoczenia, pamiętać należy, że „jedność” jest nie tylko zadaniem, ale i cechą Kościoła Katolickiego. Tak samo, jak Kościół jest powszechny z natury, niezależnie od zasięgu posiadanych struktur i święty niezależnie od uczynków ludzi, których skupia, tak samo cechuje się on jednością niezależnie od tego, czy wszyscy uważający się za chrześcijan skupiają się w jego strukturach. Z tego powodu zabiegi o rzekomą „jedność”, dopuszczające pozostawanie ludzi w innych wspólnotach religijnych, byłoby oznaką błędnej interpretacji chrystusowego wezwania.
Źródło: vaticannews.com
FA