Senat amerykańskiego stanu Minnesota przyjął ustawę, która zezwala na przeprowadzenie aborcji na życzenie, nawet w dziewiątym miesiącu ciąży. Dokument zabrania również wprowadzania jakichkolwiek ograniczeń aborcji i ochrony życia dzieci nienarodzonych.
Ustawa legalizująca aborcję w stanie Minnesota została przyjęta głosami polityków Partii Demokratycznej. Dokument nazwany w kuriozalny sposób „Ochroną opcji reprodukcji” ma potwierdzać rzekome „podstawowe prawo” kobiety do wykonania aborcji. Aby ustawa zaczęła obowiązywać, konieczna jest akceptacja lokalnego gubernatora Tima Walza. Ma on jednak pełne poparcie kliniki Planned Parenthood, a zatem nie można spodziewać się innej decyzja jak ta legalizująca aborcję w stanie Minnesota.
Ustawa zabrania ponadto lokalnym władzom miejskim ustanawiania jakichkolwiek praw chroniących życie nienarodzonych, które nakładałyby jakiekolwiek „bardziej restrykcyjne” ograniczenia na aborcję. Zatrważające jest to, że dokument legalizuje również tzw. późną aborcję w dziewiątym miesiącu ciąży.
Wesprzyj nas już teraz!
Na początku stycznia Republikanie zaproponowali poprawki do projektu tej skandalicznej ustawy, które ograniczyłyby aborcje w późnym okresie ciąży. Zostały one jednak odrzucone przez kontrolowany przez Demokratów Komitet ds. Finansów i Polityki Zdrowia stanu Minnesota. Według portalu LifeNews senatorowie zatwierdzili ustawę zaledwie jednym głosem w stosunku 34-33.
Tim Miller, dyrektor wykonawczy Pro-Life Action Ministries Action, ostrzegł, że gdy ustawa wejdzie w życie, oznacza to, że „nienarodzone dziecko może zostać zamordowane na sekundę przed opuszczeniem kanału rodnego matki”.
„Nie będzie wymogu, aby aborcja miała miejsce w warunkach kliniki, a lekarz nie będzie już potrzebny” – powiedział Miller. Obrońca życia zwrócił również uwagę, że ustawa pozwala np. na dokonanie aborcji u nastolatki, bez wiedzy rodziców. Jego zdaniem po wejściu w życie ustawy, np. pedagog szkolny będzie mógł zabrać ucznia do kliniki aborcyjnej, gdzie zostanie dokonana aborcja.
„Absolutystyczny ekstremizm tej ustawy umieściłby Minnesotę w towarzystwie zaledwie kilku krajów na całym świecie, w tym Chin i Korei Północnej” – zauważyła Cathy Blaeser, dyrektor Minnesota Citizens Concerned for Life. „Matki i dzieci zasługują na znacznie bardziej humanitarne i współczujące podejście” – dodała działaczka pro life.
Główny autor projektu Carlie Kotyza-Witthuhn z Partii Demokratycznej, broniła radykalnego ustawodawstwa deklaracją: „Wiem, że nie każdy pozytywny test ciążowy jest świętem i nie każda wizyta na USG kończy się dobrą wiadomością. Ja, jako polityk, nie mam prawa podejmować tej decyzji za kogoś innego” – powiedziała zwolenniczka aborcji.
Z proponowanymi zapisami nie zgadzają się politycy reprezentujący Partię Republikańską. Lider Republikanów w Senacie Mark Johnson, potępił ustawę jako „najbardziej ekstremalną ustawę w kraju dotyczącą sterylizacji młodzieży, późnych aborcji i publicznej odpowiedzialności za szeroki wachlarz usług reprodukcyjnych”.
Źródło: LifeSiteNews.com
WMa