Psychopatyczny zbrodniarz, który jako nastolatek dopuścił się gwałtu na niemowlaku, a jako 11-latek zabił 3-letnie dziecko trafił właśnie do więzienia z oddziałem dla kobiet z dziećmi, ponieważ usankcjonował prawnie tzw. procedurę „zmiany płci”. Kanada należy do najbardziej lewicowych krajów na świecie, ale takie wydarzenia powinny wstrząsnąć nawet osobami wyznającymi ideologię LGBT.
[UWAGA, DRASTYCZNE TREŚCI]
Kanadyjskie media przekazują wieści na temat kuriozalnych okoliczności uwięzienia niejakiego Adama Laboucana, który w wieku 15 lat zgwałcił 3-miesięcznego chłopca, którym miał się opiekować, zaś w wieku 11 lat utopił 3-latka.
Wesprzyj nas już teraz!
Mężczyzna od roku 2010 udaje kobietę i oczekuje, by zwracano się do niego pseudonimem Tara Desousa. Pomimo pobytu w więzieniu udało mu się przeprowadzić procedurę przewidzianą w kanadyjskich przepisach, na podstawie której został uznany za tzw. „kobietę transpłciową”.
W 2017 roku zwyrodnialec dopiął swego celu i został przeniesiony do więzienia dla kobiet, gdzie – jak dowiadujemy się – dopuszczał się aktów przemocy wobec więźniarek.
Kuriozalnego obrazu całej sytuacji dopełnia opis okoliczności, w jakich przetrzymywany jest mężczyzna w towarzystwie kobiet odsiadujących wyroki. W sieci pojawiło się mianowicie jego zdjęcie opublikowane w… więziennym portalu randkowym.
Co gorsza, zbrodniarz został umieszczony w sąsiedztwie oddziału, w którym przebywają kobiety z dziećmi do 7. roku życia. Matki zaczęły skarżyć się, że mężczyzna kieruje groźby pod ich adresem, wpatruje się w ich dzieci, nawet pojawia się na… „więziennych imprezach z udziałem dzieci”.
Media dotarły do matki, która była obecna na takiej imprezie. Jak wyznała, o obecności Laboucana ostrzegł ją strażnik. – Powiedziano mi, że obecny był tam wyjątkowo brutalny przestępca seksualny, który nie widział z bliska małego dziecka od bardzo dawna. Kiedy zostałam poinformowana o chorym i brutalnym charakterze zbrodni pedofila przeciwko dziecku, żałowałam, że w ogóle poszłam w to miejsce i pozwoliłam tej osobie zobaczyć moje dziecko – mówi.
Mężczyzna wielokrotnie starał się o zwolnienie warunkowe, jednak władze konsekwentnie go odmawiają, powołując się na jego zeznania o tym, że wykorzystywał seksualnie krewnych i znajomych, gdy był na wolności oraz na zachowanie w więzieniu, gdzie dopuszczał się aktów przemocy i „dewiacji seksualnych”, a w więzieniu dla mężczyzn służył jako „prostytutka”.
Źródło: tvp.info
FO
Eric Sammons: Ruch transgender jest z piekła rodem. Ta ideologia jest ewidentnym dziełem szatana