Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych – mówił prezydent USA Joe Biden podczas spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.
Amerykański przywódca dziękował za zaproszenie do Polski w momencie, jakim jest wspólne zaangażowanie w wojnę na Ukrainie. Przypomniał też o swojej wizycie w naszym kraju w ubiegłym roku. – Odwiedziliśmy bazę, w której polscy i amerykańscy żołnierze służyli ramię w ramię, pokazując naszą siłę do odstraszania wszelkiej agresji wobec NATO – mówił.
– Wyraźnie powiedziałem, że Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych. Nasza rola w świecie wykracza poza Europę. Musimy mieć bezpieczeństwo w Europie, to podstawowa kwestia i o największej konsekwencji – kontynuował Biden. – Bardzo jasno, wyraźnie powiedziałem, że zobowiązania Stanów Zjednoczonych i naszych sojuszników, i partnerów do wspierania Ukrainy przetrwały – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Joe Biden podkreślił podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim, że „dla Polaków i Amerykanów te wzajemne więzi są bardzo silne i głębokie”. Dodał, że urodził się w mieście Scranton (w stanie Pensylwania) w dzielnicy irlandzko-katolickiej, a następnie przeprowadził się do Claymont w Delaware, które było robotniczym miastem.
Jak zaznaczył, każde z tych miasteczek było polskie, ale jednocześnie zauważył, że jego nazwisko nie kończyło się na „ski”. – Mówiłem prezydentowi Dudzie o niezwykłej dumie zademonstrowanej przez Amerykanów polskiego pochodzenia, o roli Polski, jaką odgrywa teraz na świecie, jest to naprawdę niezwykłe – powiedział Biden.
– Jest bardzo wiele wyzwań, przed którymi stoimy i którym będziemy musieli wspólnie stawiać czoła. Ja jestem przekonany, że je przezwyciężymy. Także cieszę się, że jestem z powrotem tutaj i chętnie zapoczątkuję dyskusję. Chociaż jak żeśmy rozmawiali z panem prezydentem, to wszystkie problemy rozwiązaliśmy. Ale żarty żartami, to są naprawdę relacje o krytycznym, krytycznym i krytycznym, raz jeszcze powiem, znaczeniu – oświadczył amerykański prezydent.
Z kolei prezydent Andrzej Duda odniósł się m. in. do deklarowanych przez siebie zobowiązań Polski. – W 2025 roku będzie polska prezydencja w UE. Chcemy, i podejmiemy jeszcze w tym roku, w maju, uchwałę w tej sprawie, (…) że chcemy, aby nasza prezydencja odbywała się pod hasłem zacieśniania więzi transatlantyckich. Więcej Ameryki w Europie, silniejsze więzi UE z USA, więcej współpracy między UE i USA w kwestiach gospodarczych, kwestiach bezpieczeństwa, tym wszystkim, co jest dla nas ogromnie ważne – powiedział.
Dodał, że Stany Zjednoczone pokazują, że „to ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa i przyszłego rozwoju naszego kontynentu”. – My w Polsce, tak ogromnie doświadczeni na przestrzeni ostatnich stuleci naszych historii, nie mamy co do tego żadnych wątpliwości – podkreślił Duda.
Źródło: PAP / Rafał Białkowski, Aleksandra Rebelińska, Edyta Roś, Karol Kostrzewa, Adrian Kowarzyk, Mikołaj Małecki