Prezydent Andrzej Duda w przeddzień rocznicy wybuchu wojny na Ukrainie wygłosił specjalne orędzie. Podkreślił w nim, że Polska solidaryzuje się z Ukrainą i ufa w jej zwycięstwo w starciu z Federacją Rosyjską. Wskazał, że taki wynik wojny przyniesie trwały pokój.
Podczas orędzia wygłoszonego na dzień przed rocznicą wybuchu wojny na Ukrainie, polski prezydent wskazał na szereg działań dyplomatycznych prowadzonych w ostatnim roku, które miały zapewnić Ukrainie wsparcie państw zachodnich. Przypomniał, że tuż przed wybuchem wojny gościł w Kijowie i zapewniał Wołodymyra Zełenskiego, że Ukraina zawsze może liczyć na Polskę.
– Zaprzeczeniem wolności jest zniewolenie, jest imperializm, są chore marzenia o dominacji nad innymi. Władimir Putin, rozpętując wojnę na Ukrainie, chciał odbudować rosyjskie imperium, chciał podzielić świat i trwale uzależnić Europę od swoich surowców. Miał w tym poparcie zdecydowanej większości Rosjan – powiedział prezydent. – Dziś, po roku wojny wiemy, że im się to nie udało, że Rosja nie podbiła Ukrainy. Zachodni świat jest zjednoczony. Rola NATO wzrosła, a do Sojuszu przystępują kolejne państwa. Europa nareszcie kończy z uzależnieniem od rosyjskiej ropy i gazu – podkreślił Andrzej Duda.
Wesprzyj nas już teraz!
W swoim orędziu wskazał również, że Władimir Putin przez ostatni rok nie zrealizował żadnego ze swoich celów strategicznych. Powstrzymała go w tym postawa ukraińskich żołnierzy i społeczeństwa, ale również „postawa Polski i innych państw, które od pierwszego dnia wspierały Ukrainę”. Dodał, że to wszystko nie byłoby możliwe bez silnego przywództwa Stanów Zjednoczonych.
Andrzej Duda powiedział również, że wszelkie ewentualne próby „dogadania się z Rosją” za plecami Ukrainy są krótkowzroczne i mogą doprowadzić do tragedii w przyszłości. – Nie ma powrotu do tego, co było przed 24 lutego. Nie ma powrotu do bussines as usual z Rosją! – wskazał. – Żeby zapanował trwały pokój, Ukraina musi zwyciężyć. A żeby miała na to szansę, potrzebna jest jedność całego wolnego świata – dodał prezydent.
Na koniec podkreślił, że Polska jest krajem Solidarności – wielkiego ruchu, który przyczynił się do upadku komunizmu. Ale jednocześnie ta solidarność wciąż żyje w nas. – Powtarzamy słowa, które Polacy mieli na ustach, walcząc o swoją wolność: nie ma wolności bez Solidarności! – zakończył polski prezydent.
Źródło: prezydent.pl
WMa