Gwiazdor Hollywood podczas swojego występu na żywo w programie Saturday Night Live poruszył temat zamachu na podstawowe prawa i wolności oraz bezkarności koncernów farmaceutycznych. Choć całość miała charakter humorystyczny, Harrelson z miejsca został antybohaterem mainstreamowych mediów.
„Ostatni raz występowałem w SNL (Saturday Night Live) w okolicy Święta Dziękczynienia w 2019 r., trzy lata temu. Nie uwierzycie co stało się po zakończeniu programu” – rozpoczął swój monolog aktor znany z takich produkcji jak „Detektyw”, „To nie kraj dla starych ludzi”, „The Highwaymen” czy serii Zombieland.
„Leżałem oparty o drzewo w Central Parku i całkowicie zjarany czytałem skrypt nowego filmu. Fabuła polegała na tym, że największe kartele narkotykowe świata dogadują się między sobą, kupują wszystkie media i polityków oraz zmuszają wszystkich ludzi na świecie do pozostania w domach. Ludzie mogą wyjść jedynie gdy wezmą określony narkotyk i będą go brali w kółko” – mówił w towarzystwie kompletnej ciszy jaka zapanowała na sali.
Wesprzyj nas już teraz!
„W końcu wyrzuciłem scenariusz do kosza. Kto uwierzyłby w takie brednie? Być zmuszanym do brania narkotyków? Ja biorę je dobrowolnie każdego dnia!” – dodał, rozluźniając atmosferę w studiu. Warto nadmienić, że użyte przez aktora słowo drug, w języku angielskim oznacza zarówno narkotyk, co środek farmaceutyczny.
Występ Harrelsona obił się szerokim echem w amerykańskich mediach. Wystraszone zasięgiem klipu, zatroskane o utrzymanie pandemicznego kursu narracyjnego, z miejsca zrobiły z aktora zwolennika „teorii spiskowych” i „antyszczepionkowca”. W nagonkę na – niegdyś – wielbioną gwiazdę włączyli się tacy giganci jak New York Times, CNN, Daily Beast, The Rolling Stones, Forbes, USAToday, Variety i wiele, wiele innych.
To wszystko w tym samym czasie, gdy przybywa dowodów na bezkarność i działania z pogranicza prawa architektów „odpowiedzi na pandemię COVID-19”. Chociażby zeszłoroczne śledztwo POLITICO i Die Welt dowiodło kompletnego braku kontroli nad działalnością Fundacji Gatesów i uzależnionych od niej prywatnych podmiotów, które odgrywały wiodącą rolę w wyznaczaniu kolejnych kroków polityki sanitarnej dla całego świata.
Dzisiaj toczy się również śledztwo Prokuratury Europejskiej w sprawie nieprawidłowości podczas zakupu szczepionek przez Komisję Europejską. Szefowa KE, Ursula von der Leyen bez konsultacji z doradcami i gremiami eksperckimi, z naruszeniem prawa miała osobiście negocjować warunki zakupu preparatów Pfizera drogą sms-ową. Co więcej, amerykański dostawca miał dzięki kontaktom z niemiecką polityk osiągnąć uprzywilejowaną pozycję na europejskim rynku szczepionek przeciw COVID-19.
Źródło: własne PCh24.pl / YouTube / Saturday Night Live
PR