Flamandzcy rolnicy, którzy sprzeciwiają się zamiarom regionalnego rządu w sprawie redukcji liczby gospodarstw pod pretekstem zmniejszania emisji azotu, protestują w piątek w stolicy kraju. Policja poinformowała, iż do Brukseli przyjechało ponad 2,7 tysiąca traktorów.
Protest zorganizowały organizacje rolnicze Boerenbond, ABS, Groene Kring, Jong ABS i Ferm voor Agrovrouwen. Od samego rana do stolicy Belgii z całej Flandrii docierali traktorami rolnicy – relacjonują media. W wielu miejscach kraju tworzyły się korki, jednak z informacji policji wynikało, iż wprawdzie występowały utrudnienia w ruchu, jednak wszystkie drogi były przejezdne.
Wesprzyj nas już teraz!
„Po ogromnej frekwencji widać, jak duże jest zaniepokojenie wśród rolników” – podkreślił Lode Ceyssens, prezes organizacji rolniczej Boerenbond w oświadczeniu przekazanym mediom.
– W porównaniu z innymi demonstracjami uderza mnie, że poparcie ludności jest większe – powiedział dziennikowi „Het Nieuwsblad” jeden z protestujących rolników. – Ludzie machają w swoich drzwiach, podnoszą kciuki – dodał.
Rolnicy protestują przeciwko planom flamandzkiego rządu, który zasłaniając się chęcią zmniejszenia emisji azotu w celu ochrony środowiska, planuje zamknięcie „silnie zanieczyszczających” gospodarstw rolnych. Decyzje jeszcze nie zapadły, a media informują, iż w samym gabinecie doszło do sporu w sprawie ostatecznego kształtu reformy.
Źródło: PAP (Andrzej Pawluszek)