Kuria Rzymska próbuje bronić soboru przed tradycjonalistami, podważając nauczanie soboru. Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła, Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę. To niezrozumiałe – i zupełnie niesynodalne, pisze na łamach National Catholic Register amerykański publicysta, George Weigel.
„W konstytucji dogmatycznej o Kościele (Lumen gentium) II Sobór Watykański zaciągnął mocno hamulce ultramontanizmowi – «przegrzanej» teorii o supremacji papieskiej, która redukowała lokalnych biskupów do menadżerów wykonujących po prostu polecenia CEO firmy Kościół Katolicki Sp.z.o.o. z Siedzibą w Rzymie” – napisał Weigel.
„Jednym z wielu dziwactw aktualnego momentu katolicyzmu jest to, że w imię «synodalności» ogłaszanej wypełnieniem obietnic Vaticanum II – co przypuszczanie dotyczy również nauczania soboru o autorytecie lokalnych biskupów jako prawdziwych wikariuszy Chrystusa – «najwyższy autorytet Kościoła» poważnie osłabia autorytet episkopatu za sprawą mikro-zarządzania ciężką ręką w sprawie używania nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego” – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Autor odniósł się do głośnego reskryptu z 21 lutego, w którym Kuria Rzymska narzuciła biskupom obowiązek pytania jej o zgodę, jeżeli chcieliby udzielić dyspensy od zakazu celebracji Mszy św. trydenckiej w kościołach parafialnych lub udzieleniu zgody na odprawianie takiej Mszy św. kapłanom wyświęconym po 16 lipca 2021 roku. Takie dyspensy są teraz legalne tylko, jeżeli na ich wydanie zgodzi się Dykasteria ds. Kultu Bożego kierowana przez kard. Arthure’a Roche’a.
George Weigel zauważył, że reskrypt wprost przeczy nauczaniu 27 punktu konstytucji soborowej Lumen gentium, gdzie określa się biskupa jako głównego liturgistę w swojej diecezji. Autor podkreślił, że jest to dość ironiczne: reskrypt sprzeczny z soborem zostaje wydany, żeby ograniczyć środowiska tradycjonalistów oskarżanych o podważanie soboru…
Weigel zastanawia się też, dlaczego Watykan nie zajmuje się masami katolików, którzy w ogóle nie chodzą na Mszę świętą – a uderza w tych, którzy są na Mszy świętej co tydzień.
Według amerykańskiego publicysty najnowszy reskrypt Watykanu każe postawić pytanie, czy osławiona synodalność nie jest tylko próbą narzucania całemu Kościołowi interpretacji Vaticanum II w wersji «katolicyzmu light».
„Uważam, że reskrypt Roche’a narusza zarówno literę jak i ducha tego, czego naucza Lumen gentium; nie robi za to nic, aby właściwie implementować konstytucję soboru o świętej liturgii” – podkreślił. Według Weigla tematyka liturgiczna będzie jednym z istotnych elementów dyskusji podczas Synodu Biskupów w Rzymie w październiku tego roku; może mieć też duże znaczenie dla przebiegu następnego konklawe.
Źródło: ncregister.com
Pach