Zakładam, że w listopadzie tego roku inflacja wyniesie niedużo ponad 7 proc., przy szczęśliwym zbiegu okoliczności między 6 a 7 proc. – taką deklarację przedstawił dziś prezes NBP Adam Glapiński. Prognozuje, że w roku 2025 inflacja zejdzie w granice celu inflacyjnego.
Podczas konferencji prasowej prezes NBP przypomniał, że w styczniu inflacja wyniosła 17,2 proc. rdr.
„Na przełomie sierpnia i września inflacja spadnie poniżej 10 proc., we wrześniu będziemy mieli już jednocyfrową inflację” – powiedział Glapiński.
„Inflacja w tym roku, zaczynamy od 17,2 proc. Zakładam, że w listopadzie będzie nie dużo ponad 7 proc., a przy szczęśliwym zbiegu okoliczności, na który liczę, na rynkach międzynarodowych co do m.in. cen surowców, wejdziemy między 6 a 7 proc. A potem jeszcze wolno zejdziemy do celu inflacyjnego: 3,5 proc. w 2025 to jest już w granicach tego celu” – wskazał Adam Glapiński (cel inflacyjny to 2,5 proc. z możliwym odchyleniem +/- 1 proc.).
PAP