Trzy godziny trwał antyrządowy protest w Pradze zwołany pod hasłem „Czechy przeciwko biedzie”. Organizatorzy zapowiadają kolejne protesty w przypadku nieprzyjęcia ich żądań przez rząd.
Demonstrację na Placu Wacława, której liczbę uczestników szacuje się na około 10 tys., zwołała pozaparlamentarna, powstała w 2022 roku partia Prawo, Szacunek, Fachowość (RPO), której liderem jest prawnik i były wiceszef Czeskiego Związku Piłki Nożnej Jindrzich Rajchl.
Uczestnicy mieli ze sobą czeskie flagi i transparenty z żądaniem dymisji centroprawicowego gabinetu Petra Fiali. Pojawiały się hasła: „szumowiny”, „hańba”, „rząd do dymisji”, „okradają państwo i sobie dodają” oraz „STOP NATO” i „chcemy pokoju”.
Wesprzyj nas już teraz!
Po oficjalnym zakończeniu demonstracji kilkaset osób przeszło pod budynek Muzeum Narodowego wieńczący górną część Placu Wacława, gdzie domagano się zdjęcia umieszczonej tam dużej flagi Ukrainy. Demonstranci napotkali oddziały policji przygotowane do tłumienia zamieszek. Media zwróciły uwagę, że wśród uczestników protestu były osoby noszące oznaki grupy Wagnera. Zauważono także literę „Z” będącą symbolem rosyjskich sił inwazyjnych. (PAP)
„Wszystkie maski Kremla. Czy Rosja się nawróciła?” ZOBACZ CAŁY FILM!