13 marca 2023

Człowiek staje się coraz mniej inteligentny. To efekt przesytu technologią?

(Fot. helenjank/Pixabay)

Poziom ilorazu inteligencji spadł w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy od 100 lat. Wyniki badań Uniwersytetu Oregońskiego pokrywają się z danymi z innych krajów.

Naukowcy przenalizowali 400 tys. testów badających inteligencję z lat 2006 – 2018 r. Największy spadek IQ zauważono w grupach wiekowych 18-22 i u osób niewyedukowanych. Ogólny poziom inteligencji, jak zaznaczają autorzy badania, spadł po raz pierwszy od 100 lat. Oznacza to odwrócenie tzw. efektu Flynna, zauważonego w 1932 r. zjawiska przyrostu poziomu inteligencji w każdym następnym pokoleniu.

Jak zauważają autorzy opublikowanego w czasopiśmie „Intelligence” badania, testy zostały przeprowadzone w okresie poprzedzającym pandemię. Nauka zdalna w połączeniu z wepchnięciem młodzieży na kolejne godziny przed ekran smartfona i laptopa sprawia, że aktualne wyniki najprawdopodobniej są jeszcze gorsze.

Wesprzyj nas już teraz!

Choć testy IQ często są krytykowane jako nienajlepsza metoda badania inteligencji, podobne niekorzystne wyniki zaobserwowano również w innych krajach. Badanie przeprowadzone w Finlandii wykazało, że iloraz inteligencji spadł o dwa punkty w latach 1997-2009. We Francji wyniki IQ spadły o 3,8 punktu IQ w latach 1999-2009. Podobny spadek zanotowano również w Wielkiej Brytanii, Norwegii, Danii i Australii.

Choć nie ma na to jednoznacznych dowodów, naukowcy łączą spadek ilorazu inteligencji z upowszechnieniem nowoczesnych technologii komunikacyjnych. Badania wykazują, że dzieci, które codziennie spędzały mniej niż godzinę na iPadzie i innych gadżetach, rozwijały mózg lepiej niż ich rówieśnicy.

Z kolei naukowcy z Illinois odkryli, że dwulatki, które ograniczały czas przed ekranem do 60 minut i angażowały się w tradycyjną zabawę przez co najmniej 15 minut dziennie, osiągały wyższe wyniki niż ich rówieśnicy w zakresie zapamiętywania, koncentracji uwagi, podejmowania decyzji i podzielności uwagi. Zabawa na świeżym powietrzu lub tradycyjnymi zabawkami powoduje ukrwienie mózgu, rozszerza naczynia krwionośne i wzmacnia połączenia neuronowe, co wzmacnia u dzieci rozwój poznawczy.

Z drugiej strony wpatrywanie się w elektronikę nie stymuluje mózgu w takim samym stopniu oraz najprawdopodobniej ma negatywny wpływ na rozwój kory mózgowej, odpowiedzialnej za krytyczne myślenie i rozumowanie.

Małe dzieci w Stanach Zjednoczonych spędzają średnio dwie i pół godziny dziennie oglądając telewizję, iPady, telefony komórkowe lub gry wideo. Z kolei Wielkiej Brytanii dzieci w wieku od trzech do czterech lat spędzają trzy godziny dziennie na oglądaniu ekranów.

W przypadku Polski, nastolatki w czasie pandemii spędzały przed ekranem komputera…średnio 12 godzin na dobę.

Źródło: dailymail.co.uk / forsal.pl
PR

Nowy bożek zagubionej młodzieży: Rośnie uzależnienie od smartfonów – eksperci biją na alarm

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(14)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 465 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram