Kenijscy biskupi wystosowali apel do Sądu Najwyższego, domagając się uchylenia wydanego niedawno wyroku faworyzującego osoby z zaburzeniami seksualnymi. Orzeczenie to jest, jak podkreślają, niekonstytucyjne i niemile widziane przez naród kenijski, który wciąż szanuje prawo Boże.
Chodzi o kuriozalne orzeczenie Sądu Najwyższego Kenii, który uznał, że tworzenie organizacji propagujących ideologię homoseksualno-genderową jest rzekomo legalne, podczas gdy prawo w tym kraju uznaje za nielegalne same akty sodomskie. Wyrok zapadł stosunkiem 3 do 2 głosów, pod nieobecność dwóch sędziów.
„Orzeczenie wywołało oburzenie wśród kenijskich prawodawców, przywódców religijnych i innych, którzy twierdzą, że posunięcie to przyczyni się do normalizacji homoseksualizmu w kraju i umożliwi ustanowienie organizacji pozarządowych pro-LGBT, niszcząc w ten sposób kulturę Kenii” – relacjonuje Louis Knuffke na łamach serwisu LifeSiteNews.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak obecnie przekonują biskupi w swoim apelu „Kenia jest krajem bogobojnym” i „wychodząc z tego założenia, uznajemy, iż Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę”. Episkopat przytoczył cytaty z Pisma Świętego świadczące, iż homoseksualizm jest grzechem przeciwko naturze, co znajduje swoje potwierdzenie zarówno w prawie, jak i w przekonaniach Kenijczyków. Wyraźnie podkreślili przy tym właśnie fakt, iż prawo rozpoznaje związki homoseksualne jako „rażącą nieprzyzwoitość”, wyraźnie „sprzeczną z porządkiem natury”.
Odwołali się także do Konstytucji, która stanowi, iż „rodzina jest naturalną i podstawową komórką społeczeństwa oraz niezbędną podstawą ładu społecznego i cieszy się uznaniem i ochroną państwa”. Wezwali przy okazji rząd, aby pamiętał o „konstytucyjnej odpowiedzialności i moralnym obowiązku obrony i chronienia rodziny przed ideologią LGBTQ+ i innymi zagrożeniami”.
„Nie można powoływać się na zasady szacunku i niedyskryminacji w celu wspierania prawnego uznania związków osób tej samej płci. Różnicowanie osób lub odmawianie uznania społecznego lub świadczeń jest niedopuszczalne tylko wtedy, gdy jest sprzeczne ze sprawiedliwością” – czytamy w liście.
Kenijscy biskupi nie mają wątpliwości, że tego typu działania niechybnie doprowadzą do „rozkładu tkanki moralnej naszego społeczeństwa, instytucji małżeństwa i rodziny oraz przyszłych pokoleń”. „Normalizacja tych związków uczyni moralność subiektywną; jednak moralność jest obiektywnym aspektem wszechświata” – dodali.
Źródło: lifesitenews.com
FO