„Zohydzenie Jana Pawła, obrzydzenie Kościoła, obok doraźnego, wyborczego motywu, mają dalekosiężny, znany od wieków cel. Rewolucja, niszcząc chrześcijańskie wartości i antropologię opartą na prawie naturalnym, otwiera drogę do budowy nowego porządku świata”, pisze na łamach tygodnika „Do Rzeczy” Jan Pospieszalski.
Publicysta przypomina, że rewolucja od zawsze ma jeden i ten sam cel – „ulepić nowego człowieka”. Żeby ta operacja się powiodła trzeba „zburzyć stary system”.
„Nie trzeba przypominać, że jednym z kluczowych postulatów rewolucji jest uwolnienie ludzkiej seksualności z wszelkich ograniczeń. (…) Aborcja jest tu swoistym ideologicznym fetyszem, para-sakralnym symbolem. Ponieważ prof. Wanda Półtawska i Ojciec Święty Jan Paweł II są niejako ikonami porządku moralnego: obrony życia, małżeństwa i rodziny, zniszczenie tych ważnych postaci usuwa punkty odniesienia i etyczną busolę wspólnoty”, podkreśla gospodarz programu „W Pośpiechu”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Rewolucyjne, ideologiczne absurdy nie przejdą, gdy ludzie będą trzymali się prawdy, rzetelnej nauki i zdrowego rozsądku. Ludzie wierzący są realistami. Chrześcijaństwo jest racjonalne” podsumowuje Jan Pospieszalski.
źródło: tygodnik „Do Rzeczy”
TK