„Polityczne trzęsienie ziemi we Francji. Prezydent Emmanuel Macron pozbawił parlament możliwości głosowania nad kontrowersyjnym projektem reformy emerytalnej”, informuje serwis rmf24.pl.
Reforma emerytalna prezydenta Macrona to przede wszystkim podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn z 62 do 64 lat. Przeciwko pomysłowi francuskiego przywódcy masowo protestują Francuzi, którzy strajkują w swoich zakładach pracy i demonstrują na ulicach francuskich miast.
Prezydent Emmanuel Macron z obawy przed odrzuceniem przez Zgromadzenie Narodowe jego projektu zdecydował, że głosowania w tej sprawie nie będzie.
Wesprzyj nas już teraz!
„Premier Elisabeth Borne ogłosiła, że reforma zostanie wprowadzona w życie dekretami. Umożliwia to wprawdzie konstytucja, ale opozycja alarmuje, że to antydemokratyczna decyzja. Reformie tej sprzeciw się bowiem, według sondaży, większość Francuzów. Będzie więc wotum nieufności dla rządu, który może upaść. Jeżeli rząd upadnie, to Macron zapowiedział już, że ogłosi przedterminowe wybory parlamentarne” czytamy na rmf24.pl
Źródło: rmf24.pl
TK