Zaproponowane w Kongresie regulacje przewidują zakaz inwestowania w rozwój produkcji półprzewodników w krajach wpisanych przez Waszyngton na „czarną listę”. Firmy chcące skorzystać z funduszy rządu USA nie będą mogły prowadzić z Chinami i innymi „nieprzyjaznymi krajami” prac badawczych ani licencjonować ich technologii.
Niektóre półprzewodniki – kluczowe dla bezpieczeństwa narodowego – zostaną inaczej zdefiniowane i będą podlegać surowszym ograniczeniom. Chodzi o chipy „w tym chipy obecnej generacji i dojrzałe węzły używane do obliczeń kwantowych w środowiskach o intensywnym promieniowaniu oraz do innych specjalistycznych zdolności wojskowych”.
Sekretarz handlu Gina Raimondo uważa, że nowa ustawa i wprowadzone w ramach jej ograniczenia pozwolą Stanom Zjednoczonym wyprzedzić w nadchodzących latach ich rywali pod względem technologicznym.
Wesprzyj nas już teraz!
Pod koniec czerwca rusza przyjmowanie wniosków o dotacje na produkcję półprzewodników o wartości 39 miliardów dolarów. Ustawa przewiduje 25-procentową ulgę podatkową na inwestycje w budowę fabryk chipów o wartości około 24 miliardów dolarów.
W październiku ubiegłego roku Departament Handlu wprowadził nowe kontrole eksportowe, by spowolnić postęp technologiczny i wojskowy Pekinu. Utrudniono dostęp Chińczyków do niektórych układów półprzewodnikowych wyprodukowanych w dowolnym miejscu na świecie przy użyciu sprzętu amerykańskiego.
Również w zeszłym roku władze USA wysłały do zarządów wiodących producentów chipów (KLA, Lam Research i Applied Materials) listy, domagając się wstrzymania dostaw sprzętu do chińskich fabryk produkujących zaawansowane chipy logiczne np. procesory komputerowe.
Źródło: bignewsnetwork.com
AS