Administracja prezydenta Joe Bidena nałożyła we wtorek nowe ograniczenia handlowe na pięć chińskich podmiotów za rzekomą pomoc w represjach Pekinu wobec muzułmańskiej grupy Ujgurów – podał Reuters.
Firmy te, jak uznali urzędnicy amerykańskiego Departamentu Handlu, „były zamieszane w łamanie praw człowieka i nadużycia w realizacji chińskiej kampanii represji, masowych arbitralnych zatrzymań i zaawansowanej technologicznie inwigilacji przeciwko narodowi ujgurskiemu i członkom innych grup mniejszości muzułmańskiej”.
Co najmniej cztery firmy objęte nowymi restrykcjami należą do chińskiego producenta kamer monitoringu. Reuters wyjaśnia, że dodanie do listy sankcjonowanych podmiotów oznacza, że amerykańscy dostawcy muszą uzyskać specjalną i trudną do zdobycia licencję, zanim zaczną dostarczać towary tych firm.
Wesprzyj nas już teraz!
Eksperci ONZ w ostatnich latach zwracali uwagę na doniesienia o ponad 1 mln Ujgurów i innych muzułmanów, przetrzymywanych w autonomicznym regionie Sinciangu w tzw. obozach „reedukacyjnych”, gdzie poddawani są indoktrynacji, dręczeni fizycznie i psychicznie, zaś kobiety są gwałcone.
Według rządu USA chińskie władze dopuszczają się w Sinciangu ludobójstwa, co było powodem ogłoszenia przez administrację prezydenta Joe Bidena dyplomatycznego bojkotu Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Pekin zaprzecza wszystkim tym zarzutom i określa oskarżenia o łamanie praw człowieka w Sinciangu jako „największe kłamstwa stulecia”.
Źródło: PAP