Sekretarz stanu ds. cyfryzacji zdecydowanie sprzeciwia się hamowaniu prac nad rozwojem sztucznej inteligencji (AI). W mediach społecznościowych skrytykował decyzję rządu Georgii Meloni o zablokowaniu ChataGPT, popularnego dużego modelu językowego na terenie Włoch.
„Regulacja rozwoju przełomowych technologii na rympał to doskonały sposób na to, aby technologia rozwijała się wszędzie, tylko nie w Europie” – napisał Cieszyński na Twitterze.
Regulacja rozwoju przełomowych technologii na rympał to doskonały sposób na to, aby technologia rozwijała się wszędzie, tylko nie w Europie. https://t.co/Y4cFb3e4WR
Wesprzyj nas już teraz!
— Janusz Cieszyński (@jciesz) March 31, 2023
Wczoraj włoski urząd ochrony danych osobowych nakazał firmie zaprzestać przetwarzania danych użytkowników. Urzędnicy zarzucają jej naruszenie prywatności internautów, brak systemu uniemożliwiającego dostęp nieletnim i wskazują na obawy co do dokładności informacji dostarczanych przez chatbota. W efekcie OpenAI wyłączył już Włochom dostęp do rewolucyjnego narzędzia. Eksperci spodziewają się, że decyzja włoskiego rządu może wpłynąć na instytucje z innych krajów UE, które wezmą ChatGPT na celownik.
Jak przekonuje „Rzeczpospolita”, przedstawiciele polskiego rządu i eksperci z branży nie chcą iść w ślady Włochów.
„Rzeczpospolita” powołując się na badania koalicji europejskich organizacji start-upowych, wskazuje, że co druga młoda spółka technologiczna w UE obawia się, że „regulacje względem sztucznej inteligencji spowolnią rozwój innowacyjności Europy”. „Już teraz z uwagi na niesprzyjające otoczenie prawne 16 proc. firm technologicznych myśli o wstrzymaniu rozwoju projektów AI lub przeniesieniu biznesu poza kontynent” – podaje.
„UE może więc na własne życzenie przegrać technologiczny wyścig z Chinami i USA. Już w 2021 r. przedstawiona przez Brukselę ustawa o sztucznej inteligencji (AI Act) wywołała debatę, która dziś – w kontekście upowszechnienia się ChatGPT – stała się jeszcze gorętsza” – pisze dziennik.
„Jak się dowiedzieliśmy, unijna społeczność start-upów ONE23 zaapelowała właśnie do szwedzkiej prezydencji Rady UE o mniej restrykcyjne podejście do AI. Wezwała, by decydenci, tworząc prawo, myśleli o zachowaniu, a wręcz zwiększaniu innowacyjnych zdolności unijnych firm” – dodaje „Rz”.
Jak dowodzi raport Stanforda, przynajmniej od 2014 r. pracom nad rozwojem AI przewodzi pozbawiony odpowiednich regulacji wielki biznes, a nie środowiska akademickie. Z kolei zdaniem CEO Synergise, Jarosława Królewskiego, sponsorowany przez Microsoft OpenAI wypuszczając swoją wersję dużego modelu językowego wyłamał się z niepisanej zasady środowiska, rozpoczynając „wyścig zbrojeń” koncernów w dziedzinie rewolucyjnej technologii.
Źródło: rp.pl / PAP / własne PCh24.pl
PR
Samobójstwo „dla planety” po rozmowach z chatbotem. Belg był zaniepokojony „katastrofą klimatyczną”
Kontrola „wchodząca pod skórę” obywateli. Harari o roli tzw. pandemii w planach globalistów