Izraelska policja zaatakowała w środę przed świtem dziesiątki wiernych w meczecie w Jerozolimie, jak informują świadkowie. Według izraelskiej policji jej atak był odpowiedzią na zamieszki, a funkcjonariusze mieli poszukiwać zamaskowanych manifestantów szukających schronienia w świątyni.
„Siedziałam i recytowałam Koran” – powiedziała Reuterowi starsza kobieta, siedząc przed meczetem i walcząc o złapanie oddechu. „Policja rzucała granatami ogłuszającymi, jeden z nich trafił mnie w klatkę piersiową” – powiedziała i zaczęła płakać.
Izraelska policja napisała w oświadczeniu, że została zmuszona do wejścia na teren kompleksu po tym, jak „zamaskowani agitatorzy” zamknęli się w meczecie. „Kiedy policjanci weszli, obrzucono ich kamieniami, a duża grupa agitatorów wystrzeliła petardy z wnętrza meczetu” – napisano w oświadczeniu, dodając, że jeden policjant został ranny w nogę.
Wesprzyj nas już teraz!
https://twitter.com/hzomlot/status/1643388806446428160
Przemoc na okupowanym Zachodnim Brzegu iw Jerozolimie wzrosła w ciągu ostatniego roku i istnieją obawy, że napięcia mogą się nasilić w tym miesiącu, kiedy muzułmański święty miesiąc Ramadan zbiega się z judaistyczną Paschą i chrześcijańską Wielkanocą, stwierdza Reuters.
https://twitter.com/theIMEU/status/1643390120094212097
Źródło: Twitter.com / PAP
PR
