Prezydent USA zorganizował spotkanie, którego celem było zaprezentowanie rzekomych wątpliwości odnośnie rozwoju sztucznej inteligencji oraz poświęcenie uwagi korzyściom, jakie mogą płynąć z jej używania.
Wedle oficjalnej relacji przekazanej przez media Joe Biden miał zasugerować, iż sztuczna inteligencja może być pomocna w rozwiązaniu problemu… zmian klimatu. Wskazał także na jej rolę w procesie leczenia chorób.
Wskazał przy tej okazji, że AI „być może” stanie się niebezpieczna, ale to „dopiero się okaże”. – Firmy technologiczne mają w mojej opinii obowiązek upewnienia się o bezpieczeństwie swoich produktów przed oddaniem ich w ręce użytkowników. Sztuczna inteligencja może pomóc nam z rozwiązaniem trudnych wyzwań takich jak choroby czy zmiana klimatu. Jednocześnie musimy zaadresować potencjalne ryzyko dla społeczeństwa, ekonomii czy naszego bezpieczeństwa – mówił.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent Biden uznał też, że programy takie jak ChatGPT, Bing AI czy Bard AI są „bezpieczne”, ale jednocześnie powiedział, że administracja w Waszyngtonie pracuje nad „Kartą Praw AI”, która ma m. in. zabezpieczyć prywatność osób nieletnich.
Spotkanie w stolicy w USA jest jednym serii tego typu ruchów ze strony rządów na świecie, które pokazują swoją rzekomą troskę o skutki pracy nad sztuczną inteligencją.
Źródło: msn.com
FO
„Dzień osób transpłciowych”. Biden promuje dewiacje powołując się na Pana Boga