12 kwietnia 2023

Synod o Synodalności wchodzi w nową fazę. W Watykanie trwają pracę nad kluczowym dokumentem

Od 12 do 19 kwietnia obraduje grupa ekspertów, których zadaniem jest przygotowanie gruntu pod opracowanie Instrumentum laboris – dokumentu roboczego Synodu o Synodalności. Grupa spotyka się w Sekretariacie Generalnym Synodu; jest złożona z duchownych i świeckich z pięciu kontynentów, którzy uczestniczyli w różny sposób w dotychczasowych pracach synodalnych. Jej członkowie przyglądają się siedmiu dokumentom finalnym kontynentalnego etapu Synodu o Synodalności.

W Europie taki etap odbywał się w lutym tego roku w Pradze, z udziałem polskiej delegacji; ostatecznie w Pradze zgodzono się na kierunek „jedności w różnorodności”, co interpretowano jako zwycięstwo skrzydła progresywnego: Kościół miałby zachowywać jedność pomimo faktu, że w różnych krajach czy nawet diecezjach odmienne rozumie się elementarne prawdy wiary, jak choćby te dotyczące moralności czy zagadnień antropologicznych. Praca grupy ekspertów zbierających się obecnie w Sekretariacie Stanu ma doprowadzić do opracowania Instrumentum laboris; taki dokument roboczy stanie się podstawą dyskusji na pierwszej sesji Synodu o Synodalności w dniach 4-29 października tego roku.

W pracach biorą udział między innymi kardynałowie Mario Grech i Jean-Claude Hollerich. Jest też jeden Polak, ks. Tomasz Trafny, przewodniczący jednego z departamentów w Papieskiej Radzie Kultury w Watykanie.

Wesprzyj nas już teraz!

Do wszystkich problemów wiążących się z całością dotychczasowego przebiegu Procesu Synodalnego tym razem dochodzi jeszcze jedna poważna trudność: zaskakujący brak przejrzystości. Synod o Synodalności z założenia miał być procesem, w którym podejmuje się w Kościele wspólne decyzje. Tymczasem grupa ekspertów będzie obradować nad siedmioma tekstami, które… nie są jawne.

Jak dotąd opublikowano bowiem jedynie dwa dokumenty synodalne: z Ameryki Południowej i Karaibów oraz z Azji. Wciąż nieznany jest kształt dokumentów kontynentalnych z Europy, Ameryki Północnej, Afryki i Madagaskaru, Oceanii i Bliskiego Wschodu.
Skoro grupa ekspercka obradująca w Sekretariacie Stanu będzie – zgodnie z oficjalnym komunikatem – „szczegółowo wczytywać się” w treść wszystkich siedmiu dokumentów, to muszą one być tej grupie znane. Dlaczego nie zostały zamieszczone w internecie tak, by niezwiązani bezpośrednio z Watykanem eksperci mogli je przeanalizować? Od zakończenia kontynentalnego etapu synodalnego w Pradze minęły dokładnie dwa miesiące, tymczasem na watykańskich stronach cały czas pod dokumentem widnieje napis: „coming soon”…

Trudno się dziwić, że w związku z tego rodzaju nietransparentnymi działaniami Stolicy Apostolskiej zaufanie do procesu synodalnego jest w Kościele na świecie nieduże. Wierni mają wątpliwości, czy głos, który pozostawili na pierwszym lokalnym etapie synodu, zostanie w jakikolwiek sposób uwzględniony w późniejszych pracach. Władza spoczywa ostatecznie i tak w ręku watykańskich redaktorów, a ci pracują na dokumentach niedostępnych dla opinii publicznej…

Źródła: Synod.va, PCh24.pl

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(17)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 461 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram