Angers to miasto w zachodniej Francji. Polacy znają je między innymi z tego, że od listopada 1939 do czerwca 1940 roku mieściła się tam siedziba Polskiego Rządu na Uchodźstwie oraz rezydencja Prezydenta Rzeczypospolitej. W Angers znajduje się piękny kościół Sainte-Madeleine. 12 kwietnia został sprofanowany. Posągi świętych zostały zdekapitowane, krzyże połamano, a ołtarz i wyposażenie splądrowano i zniszczono.
O dewastacji świątyni poinformował mer miasta Jean-Marc Verchère, który złożył na policji oficjalną skargę. Według informacji dziennika „Le Parisien”, mer przybył osobiście do kościoła, by zobaczyć rozmiary dewastacji i nie szczędził gorzkich słów pod adresem sprawców. Dochodzeniem zajmuje się departament dyrekcji bezpieczeństwa publicznego (DDSP). Sprawie nadano charakter priorytetowy „ze względu na powagę zamachu na kulturę i dziedzictwo”.
A la suite du Maire #Angers @JM_Verchere je condamne avec force cet acte odieux de saccage de l'église de la Madeleine. Une atteinte au patrimoine religieux de la ville et à la culture chrétienne au lendemain des fêtes de Pâques. pic.twitter.com/arzwZRswND
Wesprzyj nas już teraz!
— Maxence HENRY ن (@Maxence49) April 12, 2023
Głos zabrał nawet minister spraw wewnętrznych Gérald Darmnanin, który na Twitterze potępił „niedopuszczalne ścięcia głów posągów w kościele Sainte-Madeleine w Angers” i wyraził „wsparcie dla katolików”. Dodał, że jego resort zrobi wszystko, „stawić czoła sprawcom tego zamachu na dziedzictwo religijne”. Prokurator Angers, Éric Bouillard, powiedział „Le Parisien”, że zniszczeniu uległo siedem posągów, którym poobcinano głowy i ręce. Są też dwa uszkodzone krzyże.
„Jesteśmy wstrząśnięci tego rodzaju czynem. Jesteśmy bardzo zasmuceni z powodu samego kościoła, ale szczególnie z powodu ludzi, którzy dopuścili się tych zniszczeń” – skomentował profanację ks. Pascal Batardière, wikariusz generalny diecezji Angers.
BD