Amerykański kardynał Robert McElroy opowiedział się ponownie za diakonatem kobiet. W jego ocenie wprowadzenie takiej instytucji odpowiadałoby potrzebom czasu oraz historii samego diakonatu.
Kardynał mówił na ten temat w wywiadzie dla hiszpańskojęzycznego magazynu „Vida Nueva”. Opowiadał między innymi o swoich nadziejach co do Synodu o Synodalności. Kilka miesięcy temu kardynał opublikował artykuł, w którym wezwał do rewolucji „inkluzji” synodalnej, w postaci, między innymi, udzielania Komunii świętej rozwodnikom i aktywnym homoseksualistom.
Teraz purpurat wypowiedział się na temat roli kobiet w Kościele. Jego zdaniem nie należy wprowadzać kapłaństwa kobiet, choć chyba nie dlatego, aby było to fundamentalnie niewłaściwe – chodzi raczej o… niepraktyczność takiego rozwiązania w danym punkcie historii.
Wesprzyj nas już teraz!
– Obawiam się, że udzielanie święceń kapłańskich kobietom doprowadziłoby w tym momencie do głębokiego podziału w Kościele. Dlatego nie powinno to być celem procesu synodalnego – powiedział dosłownie kardynał McElroy.
Inaczej sprawa ma się jego zdaniem z diakonatem kobiet. Według biskupa diecezji San Diego należy go wprowadzić, bo odpowiadałoby to „historii tej posługi|.
Purpurat zapewnił ponadto, że Synod o Synodalności doprowadzi do „fundamentalnych zmian” w Kościele katolickim, nawet jeżeli nie jest to jeszcze w tej chwili widoczne.
Kardynał skrytykował też telewizję EWTN; komentując decyzją biskupa Fernando Prado Ayuso z diecezji San Sebastián w Hiszpanii, który zakazał kościelnym mediom transmitowania materiałów EWTN, stwierdził, że sam chętnie zrobiłby to samo. Według kardynała EWTN jest „całkowicie krytyczna” wobec papieża i sprzeciwia się reformom, które on wprowadza.
Robert McElroy jest biskupem niewielkiej diecezji San Diego w metropolii Los Angeles. Wynosząc go do godności kardynalskiej papież Franciszek pominął metropolitę abp. Jose Gomeza. Według ekspertów chciał w ten sposób pokazać, że popiera linię duszpastersko-eklezjalną McErloya.
Źródło: ncronline.org
Pach
„Masa krytyczna” i koniec „uniwersytetu prawdy”, czyli nauka w służbie przerabiania społeczeństw