Papież Franciszek zakończył w niedzielę późnym popołudniem wizytę w Budapeszcie i samolotem włoskich linii wraca do Rzymu. W stolicy Węgier spędził trzy dni. 86-letni papież dobrze zniósł trudy pielgrzymki.
Ostatnim punktem 41. zagranicznej podróży Franciszka było spotkanie z przedstawicielami świata akademickiego i kultury na uniwersytecie katolickim w Budapeszcie.
Przed południem papież odprawił na placu przed parlamentem mszę, w której uczestniczyło około 50 tysięcy osób. Obecni byli prezydent Węgier Katalin Novak, premier Viktor Orban, a także prawosławny metropolita Budapesztu Hilarion z Patriarchatu Moskiewskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Franciszek zakończył mszę słowami modlitwy za cały kontynent europejski, o którym – jak wyznał – myślał w tych dniach.
Modlił się do Matki Bożej: „Święta Dziewico, spójrz na narody, które cierpią najbardziej. Spójrz przede wszystkim na sąsiedni udręczony naród ukraiński i naród rosyjski, poświęcone Tobie. Jesteś Królową Pokoju, zaszczep w sercach ludzi i przywódców narodów pragnienie budowania pokoju, aby dać młodym pokoleniom przyszłość nadziei, a nie wojny; przyszłość pełną kołysek, a nie grobów; świat braci, a nie murów”.
– Prosimy Cię za Kościół w Europie, aby odnalazł siłę w modlitwie, aby odkrył w Tobie na nowo pokorę i posłuszeństwo, żarliwość świadectwa i piękno przepowiadania – powiedział papież.
Wyjątkowo sugestywnym wydarzeniem było sobotnie spotkanie papieża z tysiącami młodych ludzi w hali sportowej. Młodzi Węgrzy entuzjastycznie reagowali na słowa Franciszka, który apelował: „Weźmy życie w swoje ręce, aby pomóc światu żyć w pokoju”.
Franciszek mówił młodym ludziom: „Nie stajemy się wielkimi, wynosząc się nad innych, lecz pochylając się ku nim; nie kosztem innych, lecz służąc drugim”.
Zachęcał: „Nie bójcie się iść pod prąd, znaleźć codziennie czas na milczenie, na to, by się zatrzymać i pomodlić”.
– Dzisiaj wszystko mówi wam, że musicie być szybcy, wydajni, praktycznie doskonali, niczym maszyny! Ale potem uświadamiamy sobie, że często brakuje nam paliwa i nie wiemy, co robić. Dobrze nam czyni zatrzymanie się, żeby zatankować, naładować akumulatory – oświadczył papież.
W następną podróż wyruszy na początku sierpnia – na Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie.
źródło: PAP
Papież zawierzył Matce Bożej Węgry i Europę, w tym „udręczony naród ukraiński i naród rosyjski”