Ksiądz Amorth ostrzegał, że wiele „zwykłych” pokus diabła jest przedstawianych jako „nowoczesne idee”, ale w rzeczywistości służą zachwianiu zasad wiary. Należą do nich: aborcja, „małżeństwa” osób tej samej płci, eutanazja, rozwód i konkubinat – powiedział w autorskim komentarzu na łamach portalu Life Site News jego redaktor naczelny John-Henry Westen. Publicysta odpowiedział na fałszywy obraz zawarty w głośnym filmie zatytułowanym „Egzorcysta papieża”.
Publicysta poświęcił odcinek swego cyklicznego programu postaci ojca Gabriela Amortha. Życiorys tego nietuzinkowego duchownego posłużył reżyserowi Russelowi Crowe jako pierwowzór głównej postaci w jego najnowszym filmie. Obraz jest oparty w dużej mierze na wspomnieniach i pismach słynnego paulisty. Jednak, zarówno w opinii Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów (IAE), jak i samego Westena, bardziej przypomina krzywe zwierciadło niż wierny portret. Krytycy akcentowali między innymi wypreparowanie posługi ojca Amortha z „ducha służby”, którym się odznaczał.
Wesprzyj nas już teraz!
W swym stanowisku na temat filmu IAE napisało między innymi, że ukazany w obrazie obrzęd uwalniania z więzów diabła został zafałszowany. Utwór Crowe’a jest zaś „spektaklem mającym na celu wzbudzenie silnych i niezdrowych emocji, dzięki ponurej scenografii, z efektami dźwiękowymi, które mogą wzbudzić w widzu jedynie niepokój i strach”.
„Efektem końcowym jest zaszczepienie przekonania, że egzorcyzm jest zjawiskiem nienormalnym, potwornym i przerażającym, jego jedynym bohaterem jest diabeł, którego gwałtownym reakcjom można stawić czoła z dużym trudem — co jest dokładnym przeciwieństwem tego, co ma miejsce w kontekście egzorcyzmów celebrowanych w Kościele katolickim”.
– Człowieku, to jest naprawdę złe. Z niecierpliwością czekałem na film o prawdziwym księdzu Gabriele Amorth, któremu byłem bardzo wdzięczny za jego prezentowaną przez lata klarowną postawę. Life Site miał zaszczyt przeprowadzić prawdopodobnie ostatni prasowy wywiad z nim, w szpitalu, niedługo przed śmiercią – przypomniał Westen.
Ksiądz Amorth w 1985 roku został mianowany przez papieża Jana Pawła II głównym egzorcystą diecezji rzymskiej. W 2013 roku przyznał, że w trakcie całej swej posługi wypędził 160 tysięcy demonów.
W odpowiedzi na zafałszowany film autor LSN postanowił przybliżyć prawdziwy portret ojca Amortha. Powiedział m.in., że w przekonaniu zakonnika, spowodowane przez złe duchy zaburzenia, szczególnie u młodych osób, mogą być przyczyną „dezorientacji co do płci”.
– Ksiądz Amorth ostrzegał, że wiele „zwykłych” pokus diabła jest przedstawianych jako „nowoczesne idee”, ale w rzeczywistości służą zachwianiu zasad wiary. Należą do nich: aborcja, „małżeństwa” osób tej samej płci, eutanazja, rozwód i konkubinat – stwierdził publicysta.
– Utrata poczucia grzechu, która charakteryzuje naszą epokę, pomaga szatanowi działać niemal bez przeszkód i nakłaniać człowieka do grzechu, stopniowo odciągać go od miłości Boga – podkreślił w ślad za słynnym egzorcystą. Jak podkreślał paulista, sugestie typu „wszyscy to robią” odnoszące się do grzechów ciężkich „osłabiają sumienia mężczyzn i kobiet i prowadzą ich do zamykania serc, egoizmu, braku przebaczenia i robienia wszystkiego ze względu na pieniądze, władzę i seks”.
– Amorth powiedział: „Wszystko, co uwodzi i zniewala dusze, prowadzi do ich śmierci, co jest celem szatana”. Wyjaśnił, że chociaż diabelskie obietnice dotyczące pieniędzy, przyjemności i władzy wydają się kuszące, w rzeczywistości mają straszliwą cenę i nie pozwalają tym, którzy je wybierają, na spokój – relacjonował John-Henry Westen.
Egzorcysta wskazywał, iż zasada całkowitej wolności osobistej, obietnica braku zobowiązań wobec kogokolwiek i zaprzeczanie, że cała prawda pochodzi bezpośrednio od Boga, z pozoru są dla człowieka bardzo kuszące. Na końcu nie dają jednak obiecywanego spełnienia, zwłaszcza ludziom młodym. Wspomniane tu pojęcia zwodzą przekonaniem, że życie jest jedynie wspaniałym świętem, podczas którego wszystko jest dozwolone a ludzkie „ja” nie uznaje żadnych ograniczeń. To wszystko jednak są diabelskie sposoby na odciągnięcie ludzi od Pana Boga.
Kolejną pułapkę, za pomocą której zły duch zaraża i atakuje współczesną kulturę, stanowią niektóre rodzaje muzyki, która może prowokować – jak ostrzegał ojciec Amorth – „przemoc, samobójstwa, perwersje seksualne i akty zniszczenia kierowane przeciwko państwu, porządkowi społecznemu i Kościołowi Bożemu”.
– Obecnie rodziny są szczególnie narażone na zwyczajne działania szatana – oceniał zakonnik. Zalecał on parom małżeńskim wspólną modlitwę, do której powinny być zapraszane i zachęcane także dzieci.
Z kolei Edward Pentin z portalu National Catholic Register usłyszał w 2006 roku od ojca Amortha, że miejsce wiary w sercach wielu ludzi zajęły przesądy, magia czy wręcz satanizm. Już wówczas zakonnik ubolewał nad zbyt małą liczbą egzorcystów. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest brak wiary w znaczenie tej posługi ze strony biskupów i księży, chociaż Ewangelia podaje nam jasny nakaz: „módlcie się i wypędzajcie diabły oraz złe duchy” – podkreślał.
Westen przypomniał również wywiad ojca Amortha dla LSN z 30 grudnia 2015 roku. Zapytany o zapowiedziane w Fatimie przez Matkę Bożą okresy męczenników i Bożej kary w przypadku niepodjęcia przez ludzkość pokuty, duchowny odpowiedział: – Spójrz, dzisiaj jest więcej męczenników niż w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Pomyśl tylko o Bliskim Wschodzie, gdzie tak wielu chrześcijan jest zabijanych tylko dlatego, że są chrześcijanami. Jest ogromna liczba męczenników! Ale nie zapominajmy, co powiedziała Matka Boża: „W końcu moje Niepokalane Serce zatriumfuje. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci i świat otrzyma okres pokoju”… Wkrótce nastąpią wielkie wydarzenia – zapowiadał.
– Kiedy? – spytało Life Site News.
– Trudno podać szczegóły, nie jestem prorokiem. Pewnego razu Izrael odsunął się od Boga, by skłonić się ku bałwochwalstwu. Prorocy byli bardzo źle traktowani. W końcu Bóg zesłał karę. Dziś świat nie odwraca się od Boga dlatego, że jest bałwochwalczy; raczej dąży do czystego ateizmu, aby położyć na ołtarzu naukę. Ale nauka nie tworzy; odkrywa tylko to, co stworzył Bóg. Gdy odwraca się od Pana, jej przełomy są wykorzystywane w katastrofalny sposób. Bez Pana postęp również jest niewłaściwie wykorzystywany. Widzimy to w prawach całkowicie sprzecznych z naturą, takich jak rozwody, aborcja, „małżeństwa homoseksualne”… Zapomnieliśmy o Bogu! Dlatego Bóg wkrótce upomni ludzkość w potężny sposób; wie, jak przypomnieć nam o swojej obecności – stwierdził ojciec Amorth.
– Myślę, że jesteśmy blisko, coraz bliżej. Pan da się usłyszeć, a świat odpowie. Patrzę na to wszystko z optymizmem, bo Bóg zawsze działa dla nas, aby uzyskać większe dobro niż wymierzane kary, które mają otworzyć oczy zapomnianej i porzuconej ludzkości – dodał.
Źródło: Life Site News
RoM