Według wyliczenia opublikowanego przez unijnego komisarza rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, od kwietnia zeszłego roku w ciągu 12 miesięcy wjechało do Polski ponad 4,1 miliona ton ukraińskiego zboża a opuściło nasz kraj w ramach tranzytu zaledwie 702 ton.
Komisarz Wojciechowski opublikował na Twitterze bilans akcji przewożenia przez Polskę ukraińskiego zboża, które według oświadczeń przedstawicieli rządu, miało trafiać do zagranicznych odbiorców, m.in. z objętych klęską głodu obszarów Afryki.
Wesprzyj nas już teraz!
Rzeczywistość okazała się bardzo odległa od propagandowych bajek. Zaledwie kilkanaście procent towarów opuściło nasz kraj.
Janusz Wojciechowski napisał:
„Od 1. 04. 2022 do 31. 03. 2023 z Ukrainy do Polski wjechało ton ziarna (w nawiasie ile zostało w Polsce):
kukurydza – 2,391,617 (1,806,630), pszenica – 874,186 (808,200), jęczmień – 63,746 (61,099),
rzepak – 777,420 (728,418)
Łącznie – 4,107,069 (3,404,348)
Tranzyt: 702,721”.
Od 1.04. 2022 do 31.03. 2023 z Ukrainy do Polski wjechało ton ziarna (w nawiasie ile zostało w Polsce):
kukurydza – 2,391,617 (1,806,630), pszenica – 874,186 (808,200), jęczmień – 63,746 (61,099),
rzepak – 777,420 (728,418)
Łącznie – 4,107,069 (3,404,348)
Tranzyt: 702,721— Janusz Wojciechowski (@jwojc) May 4, 2023
„Czyli ten mityczny tranzyt przez Polskę to zaledwie 17 % tego co do nas wjechało?” – spytał jeden z internautów.
„Nie wiem skąd to przekonanie o tranzycie. Wystarczy spojrzeć na mapę żeby zauważyć, że droga z Ukrainy do Afryki i do Azji nie prowadzi przez Polskę” – odpowiedział unijny komisarz.
Nie wiem skąd to przekonanie o tranzycie. Wystarczy spojrzeć na mapę żeby zauważyć, że droga z Ukrainy do Afryki i do Azji nie prowadzi przez Polskę.
— Janusz Wojciechowski (@jwojc) May 4, 2023
Źródło: Twitter
RoM
Gadowski, Karpiel, Warzecha: kto i co stoi za aferą zbożową?