Ideolodzy gender nie znoszą sprzeciwu. Przekonał się o tym 12-letni uczeń z amerykańskiego stanu Massachusetts, który przeszedł do szkoły w koszulce z napisem z napisem „Są tylko dwie płcie”. Chłopak został wyrzucony z lekcji.
Do zdarzenia doszło w marcu. Głównym winowajcą jest 12-letni Liam Morrison, którego zachowanie zarząd placówki uznał za niewłaściwe. Napis na koszulce oceniono bowiem jako „niebezpieczne słowa”, które uderzają we „wrażliwą grupę odbiorców”.
Uczeń mógł wrócić do szkoły, ale tylko po zmianie odzienia. Jako, że tego nie zrobił, wezwano ojca. Ten zabrał Liama do domu w pełni popierając jego zachowanie.
Wesprzyj nas już teraz!
12-latek pytał zarząd szkoły dlaczego zabroniono mu korzystania z praw wynikających z Pierwszej Poprawki do Konstytucji. Brzmi ona: „Żadna ustawa Kongresu nie może wprowadzić religii ani zabronić swobodnego praktykowania jej, ograniczać wolności słowa lub prasy ani prawa ludu do spokojnych zgromadzeń lub do składania naczelnym władzom petycji o naprawienie krzywd”. Jak mówił, słowa na koszulce, to biologiczna prawda o człowieku.
Co usłyszał? Że koszulka była „wymierzona we wrażliwą grupę społeczną”. – Co to jest wrażliwa grupa społeczna? Czy ich uczucia są ważniejsze niż moje prawa?” – pytał Liam przed zarządem szkoły.
Źródło: radiomaryja.pl
MA
Edukacyjna transformacja w duchu gender, czyli wojna wypowiedziana płci